Lewica chce depenalizacji aborcji. Projekt już w Sejmie

#aborcja #lewica #Polska #projekt ustawy #Sejm RP #Warszawa

(Fot. flickr.com,P. Tracz (KPRM), CC0 - SEJM)

Lewicy bardzo mocno zależy na tym, aby możliwie jak najszybciej zmienić prawo aborcyjne w Polsce. W Sejmie znalazł się już projekt dotyczący depenalizacji.

Jednym z założeń znajdujących się w projekcie zmiany Kodeksu karnego jest uznanie, że nie popełnia przestępstwa ten, kto za zgodą kobiety „przerywa jej ciążę”, jeśli od jej początku nie minęło więcej niż 12 tygodni. Usunięcie karalności miałoby także dotyczyć przypadków, kiedy mamy do czynienia z ciężkim, nieodwracalnym upośledzeniem nienarodzonego dziecka lub jego nieuleczalną chorobą.

Obecnie za dokonanie aborcji z naruszeniem przepisów ustawy można trafić do więzienia na 3 lata. Lewica domaga się, aby przepisy złagodzić, a za wspomniany czyn groziłaby kara grzywny lub ograniczenia wolności. Politycy chcą również wykreślenia paragrafu, w którym mowa o tym, że takiej samej karze podlega:

[…] kto udziela kobiecie ciężarnej pomocy w przerwaniu ciąży z naruszeniem przepisów ustawy lub ją do tego nakłania.

Liberalizacja przepisów w projekcie Lewicy idzie dalej. Politycy domagają się złagodzenia zapisów dotyczących kar, jakie grożą za aborcję w momencie, gdy dziecko osiągnęło już zdolność samodzielnego życia poza organizmem matki. Lewica chce, aby kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat groziła tylko temu, kto „przerywa ciążę”, ale już nie osobie, która udziela kobiecie „pomocy” lub ją do tego nakłania.

Wczoraj projekt Lewicy trafił do zaopiniowania przez sejmowe Biuro Legislacyjne. Autorzy wskazują, że nie wiąże się on z żadnymi dodatkowymi środkami z budżetu. Pozostaje mieć nadzieję, że nie znajdzie się odpowiednia liczba posłów, którzy poparliby liberalizację przepisów w tej materii.

ds/PAP

Udostępnij