Kolejne świadectwo wiary piłkarza. Olivier Giroud: „Wybierz Jezusa, Życie Wieczne”

#Kościół #mundial #ochrona rodziny #Olivier Giroud #piłka nożna #rodzina #sport #świadectwo #wiara

(fot. commons.wikimedia.org/joshjdss, CC-BY-2.0, Olivier Giroud 2013)

Giroud jest napastnikiem we włoskiej drużynie A.C. Milan, obecnie reprezentuje Francję na mundialu w Katarze, a we wtorkowym meczu z Australią strzelił dwie z czterech bramek, które poprowadziły drużynę do zwycięstwa.

Francuski piłkarz, dwukrotny król strzelców ligi francuskiej i król strzelców ligi Europy z sezonu 2018/19, jest chrześcijaninem ewangelikalnym i wielokrotnie mówił o swojej wierze w Boga zarówno na boisku, jak i poza nim.

Na prawym ramieniu ma tatuaż, na którym widnieje napis: Dominus regit me et nihil mihi deerit, co tłumaczy się jako często cytowany wers z Psalmu 23: „Pan jest moim pasterzem, nie braknie mi niczego”.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Olivier Giroud (@oliviergiroud)

Giroud gościnnie redagował też wydanie francuskiego magazynu „Jesus!”, który reklamuje się jako pierwszy magazyn, którego bohaterem jest Jezus.

Jezus jest ze mną na stadionie, kiedy strzelam gola, ale również wtedy, gdy przegrywam – wyznał Olivier Giroud, jak podaje Vatican News.

W 2020 roku, kiedy jeszcze grał dla Chelsea FC, został sfotografowany w koszulce z napisem „Wybierz Jezusa, Życie Wieczne”.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Olivier Giroud (@oliviergiroud)

Od 2011 roku jest żonaty z Jennifer Giroud, z którą ma czwórkę dzieci.

Chociaż w 2014 roku wdał się w romans z modelką, gdy sprawa wyszła na jaw, wystosował publiczne przeprosiny i zapowiedział, że będzie walczył o wybaczenie żony, rodziny i fanów.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Olivier Giroud (@oliviergiroud)

Całe jego życie, zarówno zawodowe jak i osobiste, jest związane z Bogiem. Podczas wywiadu, w którym omawiał moment, kiedy z francuską drużyną zdobył w 2018 roku Puchar Świata, zrobił pauzę, dotknął ramienia i powiedział:

Jestem bardzo religijny, więc w tamtym momencie po prostu podziękowałem Bogu. Byłem bardzo wdzięczny, że mam możliwość przezywać moje marzenie.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Olivier Giroud (@oliviergiroud)

Jako dziecko był zabierany w każdą niedzielę przez matkę do kościoła. Później, gdy przeniósł się do Anglii, gdy grał dla klubu Chelsea, zaangażował się w życie swojej londyńskiej parafii.

Żyć każdego dnia dla mnie to dzień błogosławiony – powiedział piłkarz.

Pogłębiając zwyczaj, który matka zaszczepiła w nim w młodym wieku, powiedział w tym samym wywiadzie:

Później po prostu to kontynuowałem i teraz spotykam się z chrześcijańskim księdzem, studiujemy razem Biblię i czuję, że chcę wiedzieć więcej o życiu Jezusa Chrystusa i za każdym razem, gdy czytam słowa Pisma Świętego, sprawia, że czuję wdzięczność za wszystko, co mi się przydarzyło. (…) Bo tak wiele złych rzeczy dzieje się na świecie.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Olivier Giroud (@oliviergiroud)

Jezus jest ze mną na murawie, On jest moją mocą – zapewnił Giroud.

Wspominał w jednym z wywiadów, jak w 2019 roku grał razem z Brazylijczykiem Davidem Luizem:

Kiedy w Chelesea po meczu z Arsenalem wygraliśmy finał Ligi Europy, razem modliliśmy się na murawie, każdy we własnym języku, było to bardzo silne.

Jak podaje Vatican News, francuski napastnik stwierdził, że choć koledzy we francuskiej reprezentacji żartują niekiedy z jego wiary, to jednak nigdy nie spotkał się negatywnymi reakcjami.

Są muzułmanie, prawosławni, katolicy. Mam nadzieję, że mogę być dla nich przykładem, aby i oni łatwiej mogli o tym mówić. Jeśli Bóg nas sobie wybrał, to my mamy Go reprezentować i o Nim mówić – dodał.