Irlandia: W 2020 roku pawie półtora tysiąca kobiet nie zgłosiło się na aborcję

Prawo w Irlandii nakazuje trzydniowy czas oczekiwania między konsultacją w sprawie aborcji, a jej przeprowadzeniem. Dane z minionego roku wskazują, że aż półtora tysiąca kobiet zrezygnowało z decyzji o aborcji i pozwoliło przyjść na świat swoim dzieciom.
Dane statystyczne, opracowane na podstawie informacji pozyskanych od lekarzy rodzinnych i Służby Refundacji Podstawowej Opieki Zdrowotnej (PCRS), wskazują, że w 2020 roku przeprowadzono ponad 8 tys. konsultacji kobiet w ciąży, które szukały możliwości aborcji. Z tej liczby 1,5 tys. kobiet zdecydowało się dać życie swoim dzieciom.
Ta dane wskazują, że znaczna część kobiet zmienia zdanie w czasie między pierwszą konsultacją, kiedy omawiają aborcję ze swoim lekarzem rodzinnym, a czasem, w którym ma być wyznaczona aborcja – zauważyła Eilís Mulroy, reprezentująca obrońców życia.
Eilís Mulroy wskazuje, że prawo w Irlandii wymaga, aby pomiędzy pierwszą konsultacją medyczną, a aborcją minęły trzy dni. I chociaż trzydniowy okres oczekiwania może nie był jedynym lub najważniejszym czynnikiem we wszystkich tych przypadkach, ale z pewnością wielokrotnie był to czas, który przyczynił się do uratowania ludzkiego życia.
Carol Nolan, parlamentarzystka, która zabiega o ochronę matek i dzieci oraz ograniczenie liczby aborcji, zwraca uwagę na obojętność ministra wobec sprawy życia, zdrowia i bezpieczeństwa kobiet i dzieci.
Moją główną troską jest tutaj zapewnienie, aby kobiety i dzieci były chronione i wspierane – zaznaczyła.
Niebawem miną trzy lata, od kiedy przepisy weszły w życie i – jak zapowiedział Stephen Donnelly, minister zdrowia – rządzący będą ponownie rozważać zapisy dotyczące aborcji.
AG/InfoCatolica.com
Dodaj komentarz