27 kwietnia, 2024
9 marca, 2023

Irlandia: państwo finansuje reklamy aborcji i płaci Google za dyskryminację stron pro-life w wyszukiwarkach

(fot.: pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne)

Państwowa służba zdrowia w Irlandii wydała 1 milion euro na reklamę swoich usług aborcyjnych. Jednocześnie rząd płaci też firmie Google, aby strony proaborcyjnej agencji MyOptions były zawsze wyżej pozycjonowane w wyszukiwarkach internetowych niż strony organizacji pro-life, które oferują kobietom w ciąży alternatywne do aborcji rozwiązania.

W odpowiedzi na zapytanie irlandzkiej organizacji pro-life Pro Life Campaign ujawniono, że państwowa służba zdrowia w Irlandii wydała blisko 1 milion euro na reklamowanie usług aborcyjnych. Jest to łączny wydatek na ten cel od czasu zalegalizowania aborcji w Irlandii, co miało miejsce w 2018 r.

Agencja MyOptions prowadzi m.in. infolinię dla kobiet w ciąży, która dostarcza informacji o tym, w jaki sposób przeprowadzić aborcję. W raporcie organizacji pro-life ujawniono, że pracujący tam doradcy forsują tylko jedną możliwość „pomocy”, czyli aborcję. Stosują przy tym bardzo manipulacyjne metody. Kobiety, które nie są zdecydowane na tę procedurę, są namawiane, aby i tak umówiły się na wizytę.

To szokujące, że pieniądze nieustannie płyną do proaborcyjnej agencji MyOptions, podczas gdy ani jednego centa nie wydaje się na zapewnienie kobietom pozytywnego wsparcia i alternatyw dla aborcji – skomentowała Eilís Mulroy, rzeczniczka Pro Life Campaign.

Minister zdrowia Stephen Donnelly ujawnił także, że resort podjął współpracę z firmą Google, dzięki czemu agencja MyOptions pojawia się zawsze na początku wyników wyszukiwania. Tym samym automatycznie zawsze przebija oferty stron internetowych pro-life, które oferują kobietom w ciąży inne rozwiązania niż aborcja i rzeczywiste wsparcie w trudnej sytuacji.

HSE [państwowa służba zdrowia] monitoruje wszystkich konkurentów i ustaliło strategię zarządzania ofertami, aby automatycznie podnosić swoje oferty, jeśli inna witryna pojawi się przed ich witryną – powiedział minister.

Według rzeczniczki Pro Life Campaign taka strategia reklamowa wskazuje jasno, że rząd nie daje kobietom rzeczywistego wyboru, ale nakierowuje je na tylko jedno rozwiązanie.

Ujawnienie, że HSE ustanowiło strategię zarządzania dla MyOptions w wyszukiwarkach, aby automatycznie przebijać wszelkie strony internetowe, które oferują alternatywne w stosunku do aborcji opcje, wskazuje, że program rządu wyraźnie promuje aborcję jako jedyne rozwiązanie. Minister przyznaje nawet, że rząd współpracował z Google w celu promowania MyOptions i dyskryminowania organizacji oferujących wsparcie kobietom w nieplanowanych ciążach – stwierdziła Eilís Mulroy.

Zastępca Mulroy, Carol Nolan, zauważa, że rząd wyraźnie próbuje przyspieszyć program aborcji, uciszając organizacje pro-life. Jest to krzywdzące dla kobiet, które poszukują prawdziwej pomocy dla siebie i swoich dzieci.

Fakt, że HSE poniósł koszty w wysokości prawie 1 miliona euro, aby przyspieszyć program aborcji, wykluczając promocję pozytywnych afirmujących życie alternatyw z przestrzeni medialnej, mówi wszystko. Wiadomość o śmierci jest nagłaśniana w środkach sponsorowanych przez rząd. Przesłanie o życiu jest natomiast maskowane i tłumione. Gdzie jest sprawiedliwość dla nienarodzonych dzieci i kobiet, które wołają o pomoc w ich utrzymaniu?skomentowała Nolan.

 

AAG/righttolife.org.uk

 

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023