“Historia jednej zbrodni” – film o mordzie na rodzinie Ulmów wkrótce na antenie TVP!

(Fot. YouTube.com, Film dokumentalny Historia Jednej Zbrodni - trailer, Historia Jednej Zbrodni, screen shot)

Nowy film Mariusza Pilisa, jednego z najwybitniejszych polskich dokumentalistów, „Historia jednej zbrodni”, opowiada o brutalnym mordzie na polskiej rodzinie Ulmów. Dostępny jest już jego zwiastun.

Reżyser dotarł do niepublikowanych wcześniej zdjęć i przeprowadził wiele rozmów, aby ukazać tajemnice tej zbrodni. Jej sprawcy nie ponieśli kary za mord, którego dokonali. Żandarm, który wydał wyrok i przeprowadził egzekucje przez lata cieszył się nawet szacunkiem i uznaniem w swojej lokalnej społeczności.

Do zbrodni doszło 24 marca 1944 w Markowej pod Łańcutem. Z rąk niemieckich oprawców zginął Józef i Wiktoria Ulma, ich siódemka dzieci (w tym jedno jeszcze nienarodzone), oraz dwie żydowskie rodziny, które ukrywali.

Pomysł na realizację filmu narodził się, gdy do zamku w Łańcucie przyszedł list od Grete Wilbers, córki porucznika żandarmerii niemieckiej, Eilerta Diekena. Podczas wojny był on dowódcą żandarmerii w Łańcucie. Autorka listu była przekonana, że jej ojciec pomagał okolicznej ludności w okupowanej przez Niemców Polsce. Okazało się, że było zupełnie inaczej. To właśnie on był odpowiedzialny m.in. za tragedię, która spotkała rodzinę Ulmów.

Mam nadzieję, że ten film będzie ważnym świadectwem, także dla Niemców. Chcę żeby oni pamiętali o swojej roli, jaką odegrali podczas II wojny światowej, bo niestety odnoszę wrażenie, że w ostatnim czasie, już nawet nie tylko jako obywatele, ale wręcz jako państwo starają się przedefiniować tę historię, pokazać się jako ofiary, a nie sprawcy. My mamy wiedzę, którą możemy się z Niemcami podzielić i to jest podstawowa rola mojego filmu — mówił w rozmowie z portalem Wpolityce.pl Mariusz Pilis reżyser filmu i jeden z najwybitniejszych polskich dokumentalistów.

Jest on reżyserem takich filmów dokumentalnych jak: „Allah Akbar znaczy Bóg jest wielki”, „…albo śmierć”, „Bunt stadionów”, „Teraz i w godzinę śmierci”, czy też nagrodzone ostatnio przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich „Biełsat. Misja wolność” i „Mierzeja Wiślana – po co nam ten przekop”. Niewątpliwie również „Historia jednej zbrodni” będzie dziełem, które na trwałe zapisze się w historii polskiego dokumentu.

Film będzie można obejrzeć 8 maja na antenie Telewizji Polskiej.

MZ/wpolityce.pl

Udostępnij