Dziewczynka z zespołem Downa twarzą jednej z brytyjskich marek odzieżowych

„To bardzo ważne, aby inni ludzie z zespołem Downa widzieli, że z tą niepełnosprawnością można osiągnąć wiele” – podkreśliła Melissa Lockwood, matka dziewczynki, która jest zapraszana do udziału w kampaniach reklamowych rożnych firm.
Siedmioletnia Francesca Lockwood doskonale czuje się przed kamerą i bardzo lubi być fotografowana. Jej uśmiech, ciekawa osobowość, otwartość i naturalność przyciągnęły już wcześniej uwagę wielu firm. Dziewczynka współpracowała m.in. z Google, Mothercare i Early Learning Centre.
Francesca, która ma jeszcze dwoje starszego rodzeństwa, mieszka w Rotherham, South Yorkshire w północnej częściej Anglii.
W wypowiedziach dla mediów Melissa Lockwood, matka dziewczynki, podkreśla, że jest dumna z córki i jej osiągnieć, a zaangażowanie jej dziecka we współpracę z różnymi firmami przynosi małej satysfakcję.
[Francesca] jest bardzo podekscytowana i dumna z siebie. Lub opowiadać innym, że można ją zobaczyć w Primarku – powiedziała Melissa.
Matka dziewczynki powiedziała, że na początku być może to niepełnosprawność jej córki była dla firm argumentem za wyborem dziecka do kampanii reklamowych. Jednak z czasem, jak podkreśla Melissa, pojawiało się więcej propozycji, co oznacza, że dziewczynka doskonale radzi sobie w tej roli. Jak mówi Brytyjka, jeśli zaangażowanie jej córki mogłoby się przyczynić do zmiany podejścia do osób z zespołem Downa i postrzegania ich, to już ma to ogromne znaczenie.
Niepełnosprawność mogła na początku otworzyć jej drogę do współpracy z różnymi firmami, ale od tego czasu była ponownie zapraszana do pracy dla tych samych i innych firm (…) oznacza to, że jest bardzo dobrą modelką, podąża za wskazówkami i jest profesjonalna na planie – zaznaczyła.
Brytyjka wskazuje, że jej córka nie spotkała się z negatywnymi opiniami i tzw. hejtem w Internecie z powodu niepełnosprawności, jednak z jej obserwacji wynika, że wiele osób z zespołem Downa pada ofiarą przemocy słownej.
Niestety znam inne dzieci z zespołem Downa, które padły ofiarą przemocy w Internecie i to musi się skończyć – zaznacza.
Świadectwa takie, jak rodziny Lockwood oraz innych osób z zespołem Downa, które prowadzą normalne życie i są aktywne na różnych płaszczyznach życia, są niezmierne ważne zwłaszcza w kontekście statystyk aborcyjnych. Wciąż niezmiennie najwięcej dzieci – w niektórych krajach nawet 90 proc. – jest pozbawianych życia w aborcji właśnie ze względu na diagnozę zespołu Downa.
AG/Facebook.com/Precious Life, Metro.co.uk, theSun.co.uk.
Dodaj komentarz