„Dzieci powinny być postrzegane jako błogosławieństwo, a nie obciążenie dla środowiska” – krytyka nagrody przyznanej parze książęcej

Jim Daly z Focus on the Family odpowiada na decyzję grupy, która nagrodziła księcia Harry’ego i Meghan Markle, między innymi za zobowiązanie się do posiadania nie więcej niż dwójki dzieci lub żadnego.
W Światowym Dniu Ludności, grupa Population Matters z siedzibą w Londynie, która naciska na prawa aborcyjne i kontrolę populacji, przyznała księciu i księżnej Sussex nagrodę „Change Champions” za „wybór i publiczne zadeklarowanie zamiaru ograniczenia rodziny do dwójki” oraz „za podjęcie tej oświeconej decyzji i potwierdzenie, że mniejsza rodzina jest również szczęśliwą rodziną”.
Population Matters nagrodziło również pięć innych osób i trzy grupy za „promowanie praw reprodukcyjnych, obronę środowiska i oświecanie opinii publicznej”.
Głos w tej sprawie zabrał Jim Daly, prezes i dyrektor generalny Focus on the Family, amerykańskiej organizacji założonej w 1977 roku, która promuje konserwatywne poglądy społeczne na politykę publiczną.
Powiedział The Christian Post w mailowym oświadczeniu w piątek, że „rodzice nie powinni patrzeć na swoje dzieci przez świecką soczewkę, która poniża ludzkość”.
Tworzenie rodziny jest bardzo osobistą decyzją pomiędzy mężem i żoną. Wierzymy mocno, że dzieci nie są ciężarem dla środowiska, ale błogosławieństwem na tak wielu poziomach – podkreślił Daly.
Dwa miesiące po narodzinach pierwszego dziecka, książę Harry oświadczył w wywiadzie dla magazynu Vogue, że nie chce mieć więcej, niż dwójkę dzieci, aby „pozostawić coś lepszego dla następnego pokolenia”.
Moja żona i ja również mamy tylko dwoje dzieci – czy my również powinniśmy dostać nagrodę? Ale moim największym żalem jest to, że nie mieliśmy ich więcej – dodał Jim Daly.
AM/ChristianPost.com
Dodaj komentarz