Dawid Podsiadło chce dokonać apostazji
Dawid Podsiadło poinformował swoich fanów, że ma zamiar rozstać się z Kościołem katolickim. Jako powód wskazuje jego problem „z instytucją, a nie z wiarą”.
O przemyśleniach w tej kwestii piosenkarz informował już wcześniej, przy okazji premiery utworu „Post”. Pisał wówczas na Instagramie:
Nie jestem nawet strażnikiem Teksasu, więc tym bardziej średni ze mnie strażnik moralności. Natomiast wiem, że przez całe życie jedna cecha wkurza mnie nadzwyczajnie, zarówno u mnie jak i u innych. To hipokryzja.
W rozmowie z Onetem mówił z kolei o przypadkach pedofilii w Kościele czy jego „wtrącaniu się w sprawy polityczne, światopoglądowe”. Twierdzi, że nie przeszkadza mu wiara, ale „hipokryzja”. Po premierze wspomnianego utworu pojawiły się jednak krytyczne komentarze, w których wskazywano, że Podsiadło widzi tylko tę negatywną stronę Kościoła.
Okazuje się jednak, że swoje poglądy na to, jaki w jego opinii jest Kościół, piosenkarz postanowił uwiarygodnić własną decyzją. W podcaście „WojewódzkiKędzierski” przekazał, że zdobył już akt chrztu i gdy pojawi się w rodzinnych stronach, poprosi o apostazję. Podsiadło argumentuje to w ten sposób:
Nie chcę zaburzać statystyk i korzystać z przywilejów organizacji, z którą niewiele mnie łączy.
Warto pamiętać o modlitwie za osoby takie jak Dawid Podsiadło, które postanowiły na dobre rozstać się z Kościołem. Miejmy nadzieję, że będzie im dane w porę wrócić do Chrystusa i Kościoła, który to właśnie On założył. Kościoła, który pozostaje święty, nawet jeśli jego członkowie dopuszczają się grzechów, o których wspomina Podsiadło.
ds/Onet.pl,Plejada.pl
Pobierz ciekawe scenariusze zajęć o rodzinie i małżeństwie!
Dodaj komentarz