29 marca, 2024
6 sierpnia, 2021

Dalsze aborcje selektywne ze względu na płeć poważnie zaburzą strukturę ludności, przestrzegają naukowcy

(fot. pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne)

Eksperci oceniają, że przy obecnej liczbie wykonywania aborcji selektywnych, w których uśmierca się dziewczynki, do 2100 roku w ogólnej liczbie ludności zabraknie 22 mln kobiet.

Czasopismo medyczne „BMJ Global Health” zamieściło publikację, która zawiera informacje dotyczące przyczyn zaburzeń w strukturze ludności oraz perspektyw na najbliższe dziesięciolecia.

W opracowaniu autorzy opierali się na danych statystycznych zebranych w ponad 204 krajach świata. Na próbie trzech miliardów aktów urodzenia prognozuje się, że do 2100 roku w ogólnej liczbie ludności na świecie będzie o 22 miliony kobiet mniej, niż można by oczekiwać przy normalnym biegu narodzin.

Takie anomalie w strukturze ludności świata nie są nowością, nie mogą też być zaskoczeniem. Już w poprzednich latach 1970-2017 urodziło się o 45 milionów kobiet mniej. Jak wskazują eksperci aż 95 proc. z tej liczby dotyczy społeczeństw Indii i Chin. To właśnie w tych krajach nagminnie dokonuje się aborcji selektywnych ze względu na płeć. Uśmiercanie dziewczynek stało się możliwe, gdy rozwinęły się nowoczesne technologie, które umożliwiały wczesne określenie płci nienarodzonego dziecka.

Struktura ludności już jest poważnie zachwiana m.in. w Indiach i Chinach, gdzie rodzi się zdecydowanie mniej dziewczynek. Podobna sytuacja jest też obserwowana w Pakistanie, Nigerii i kilku innych krajach subsaharyjskich.

Naukowcy przestrzegają przed poważnymi konsekwencjami zaburzenia struktury demograficznej i wskazują, że brak równowagi w proporcji płci nie występuje naturalnie.

Dr Chao zwraca uwagę, że coraz mniej mężczyzn będzie mogło założyć rodziny, mogą nasilić się zachowania antyspołeczne i przemoc.

Problem aborcji selektywnych dotyczy również takich państw jak Kanada, gdzie od czasu zmiany prawa aborcyjnego w 1998 roku rodzice częściej decydują się na abortowanie dziewczynek. Podobną sytuację obserwuje się w australijskim stanie Wiktora, gdzie aborcję na żądanie wprowadzono w 2008 roku.

Dochodzenie przeprowadzone przez BBC w 2018 r. ujawniło dowody potwierdzające, że nowe przepisy nieinwazyjnych badań prenatalnych są szeroko stosowane do określania płci dzieci, a w konsekwencji do abortowania dziewczynek. Według relacji niektórych brytyjskich kobiet, podawanych presji aborcji selektywnej, podobna sytuacja demograficzna może spotkać Wielką Brytanię.

AG/righttolife.org.uk

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023