Cywilizacja śmierci w Belgii. Aborcja może być legalna do 4. miesiąca ciąży

Belgia robi kolejny krok na drodze „postępu”. Zabijanie dzieci nienarodzonych w tym kraju może być legalne aż do 4 miesiąca ciąży. Niestety, cywilizacja śmierci w tym kraju zdaje się zadomawiać na dobre.
Dowodzi tego zresztą nie tylko „prawo” aborcyjne, ale i podejście do tematu eutanazji. To wciąż jedyny kraj, gdzie nie ma dolnej granicy wieku jeśli chodzi o możliwość podania śmiertelnego zastrzyku. Jest to możliwe także w przypadku osób małoletnich, jeśli tylko zgodę wyrażą także ich rodzice.
Wszystko wskazuje jednak na to, że granica wciąż będzie przesuwana także jeśli chodzi o możliwość zabijania dzieci nienarodzonych. Specjalny komitet naukowy pozytywnie zaopiniował rządowy projekt. W wydanej opinii opowiedziano się za wydłużeniem terminu prawnego na aborcję z 12 do 18 tygodni ciąży. Skrócony miałby też zostać obowiązkowy okres do namysłu przed dokonaniem aborcji – z obecnych 6 dni do zaledwie 48 godzin.
Obecne prawo, twierdzą autorzy komitetu, nie koresponduje zarówno ze „stanem umysłu dzisiejszego społeczeństwa”, jak i „postępem nauki”, praktyką lekarską czy doświadczeniami z ostatnich trzech dekad. Dalsze procedowanie projektów zależy od większości w rządzie, który jest podzielny przez ustawę zaproponowaną przez Partię Socjalistyczną wspieraną przez liberałów i ekologów.
ds/gosc.pl
Dodaj komentarz