„Cuda się zdarzają, ale według mojej wiedzy poza in vitro nie macie szans na potomstwo”. Świadectwo Teresy

#Góra Kalwaria #in vitro #o. Stanisław Papczyński #Polska #Sanktuarium św. o. Stanisława Papczyńskiego #świadectwo #Warszawa

(fot. unsplash.com, Jonathan Borba, 8C IaqAujwM, zdjęcie ilustracyjne)

Teresie i Wojciechowi, którzy przez blisko cztery lata starali się o powiększenie rodziny, zaproponowano in vitro. Lekarze postawili diagnozę całkowitej niepłodności, choć jak powiedzieli, cuda się zdarzają. Małżonkowie zaczęli więc modlić się o cud. „Dziś piszę to świadectwo tuląc 7 tygodniowego syna” – wyznała Teresa.

Młodzi małżonkowie tuż po ślubie rozpoczęli starania o dziecko. Po pół roku zgłosili się też do lekarza, by rozpocząć diagnostykę. Liczne wizyty, wielomiesięczne badania były trudne, dlatego też, by umocnić się duchowo w tym trudnym czasie, Teresa i Wojciech odwiedzali sanktuarium św. o. Papczyńskiego, by modlić się za jego wstawiennictwem.

Po miesiącach analiz i badań, lekarze postawili diagnozę: całkowita niepłodność spowodowana niedrożnością jajowodów.

Cuda się zdarzają, ale według mojej wiedzy poza in vitro nie macie szans na potomstwo – powiedział jeden profesorów, który wręczał Teresie wypis ze szpitala.

Jak mówi Teresa, in vitro nigdy nie brali pod uwagę, ale to zdanie lekarza zachęciło ich jeszcze bardziej do żarliwej modlitwy o łaskę rodzicielstwa.

Małżonkowie pielgrzymowali do św. o. Papczyńskiego, prosząc o wstawiennictwo. Podejmowali również post, prosili krewnych i znajomych o włączenie się do modlitwy.

Zaangażowanych w modlitwę było wiele osób, pościliśmy, odmawiamy nowennę, przyjeżdżaliśmy do Sanktuarium i szukaliśmy pomocy medycznej poza in vitro. Trafiliśmy na lekarzy którzy dali nam szanse, przeszłam zabieg udrożnienia jajowodów, mijały kolejne miesiące… przyszedł kryzys i w tym kryzysie pierwszy raz, właśnie w Sanktuarium św. Stanisława powiedziałam Bogu, że oddaje to całkowicie Jemu, że zrobiłam po ludzku wszystko co mogłam, teraz może tylko On… i bardzo szybko pokazał mi że rzeczywiście może – wyznała Teresa.

Jeszcze w tym samym miesiącu okazało się, że Teresa i Wojciech oczekują dziecka. Rodzice podzieli się swoim świadectwem na stronach sanktuarium św. o. Papczyńskiego w Górze Kalwarii.