2 maja, 2024
23 września, 2023

„Córka uratowała mi życie!”. Dziecko pomogło matce pokonać myśli samobójcze i uporać się z traumą po gwałcie

(fot. You Tube/Live Action/Lianna Rebolledo)

„[Aborcja] ci nie pomoże. To po prostu podwójny gwałt. Wiedziałam, że to będzie podwójny gwałt. A gdybym to [aborcję] zrobiła, nie sądzę, żebym dzisiaj żyła” – mówi Lianna Rebolledo.

Lianna Rebolledo miała zaledwie 12 lat, kiedy została uprowadzona i brutalnie zgwałcona przez dwóch mężczyzn. Okazało się, że w wyniku tego czynu poczęła dziecko.

Widząc wiek młodej dziewczyny i sytuację, w jakiej doszło do poczęcia, lekarz zaproponował aborcję. Lianna odmówiła.

Zapytała jednak, czy aborcja ukoi jej ból. „Nie”, odpowiedział krótko i szczerze lekarz.

Jeśli aborcja nie miała niczego uzdrowić, nie widziałam sensu jej przeprowadzenia. Po za tym, prostu wiedziałam, że mam kogoś w swoim ciele – wspomina. 

Znajomi i bliscy przekonywali jednak młodą dziewczynę, że aborcja jest konieczna, bo dziecko zawsze będzie jej przypominać o tym, kto ją skrzywdził.

To nieprawda. Nigdy nie przypominała mi nikogo innego poza sobą. (…) Nigdy nie zastanawiałam się, kim był jej biologiczny ojciec. Ona była moim dzieckiem. Ona była we mnie – podkreśla. 

Lianna urodziła dziecko i cieszyła się, że nie odebrała życia córce. Jednak musiała przepracować trudne doświadczenia gwałtu i krzywdy, jakiej doznała. Borykała się z traumą, której doświadcza wiele kobiet po gwałcie, miała m.in. myśli samobójcze.

Pomogła mi sama świadomość, że mam córeczkę. Pomogło mi to wyzdrowieć i po prostu wiedziałam, że moja córka ma cel w życiu. Dała mi siłę, aby iść dalej. Dała mi nadzieję. Pokazała mi, czym jest prawdziwa miłość i dzięki niej jestem teraz tym, kim jestem – wspomina.

Jak mówi, jej córka od dziecka cieszyła się życiem, była radosna. Kiedy miała cztery lata, podeszła do matki i tak po prostu powiedziała: mamo, dziękuję, że dałaś mi życie.

W mojej sytuacji uratowano życie dwóm osobom. Uratowałam życie mojej córce, ale ona uratowała mi życie. Chociaż [gwałt] był bardzo trudnym momentem, gdybym musiała przez to [ponownie] przechodzić, żeby poznać i pokochać moją córkę, przeszłabym przez to jeszcze raz. Ona zawsze była przy mnie. Ona jest jedyną osobą, która okazała mi prawdziwą miłość. I zawsze będę jej za to wdzięczna – podkreśla Lianna. 

AG/youtube.com/Live Action

„Mój syn nigdy nie był «produktem gwałtu». On jest moim synem”. Świadectwo kobiety, która nie odpowiedziała złem na zło

„Nie jestem dzieckiem gwałciciela i cieszę się, że mnie nie abortowano”

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023