Brazylia: Cud życia. Emanuelly ważyła zaledwie 335 gramów. Po pięciu miesiącach dziewczynka opuściła szpital

(fot. pexels.com, Rodnae Productions, zdjęcie ilustracyjne)

Lekarze dawali Emanuelly Manu zaledwie 2 proc. szans na przeżycie. Dziewczynka jest skrajnym wcześniakiem. Ważyła zalewie 335 gramów i mierzyła 25 centymetrów. „Czułam bicie tego małego serduszka, jej oddech. (…) Poradziłam sobie z tym wszystkim dzięki sile przetrwania i woli życia mojej córeczki” – mówi Camila Soares, mama dziewczynki.

Medycy z jednego z brazylijskich szpitali musieli podjąć decyzję o cesarskim cięciu u kobiety z dzieckiem w 26. tygodniu życia. Kobieta miała bardzo wysokie ciśnienie krwi. Dziecko nie otrzymywało już prawidłowo składników odżywczych i życie ich obu było narażone.

Lekarze jeszcze przed porodem powiedzieli rodzinie, że dziewczynka ma praktycznie niewielkie szanse na życie. To było zalewie 2 proc.

Walka o życie dziewczynki była ciężka. Lekarze przewieźli dziecko na OIOM do inkubatora. Dziewczynka została zaintubowana. Jej organizm nie był przygotowany do przyjmowania pokarmu, więc substancje odżywcze otrzymywała dożylnie. Lekarzom udało się znaleźć żyły u maleńkiego dziecka.

Mimo trudności udało się. I właśnie tak była karmiona przez pierwsze dni życia, ponieważ cały jej układ pokarmowy nie był gotowy do jedzenia – mówi Luísa Zagne.

Mama małej Emanuelly dopiero po tygodniu miała kontakt z córką.

To był mój pierwszy kontakt z córką. Czułam bicie tego małego serduszka, jej oddech. (…) Poradziłam sobie z tym wszystkim dzięki sile przetrwania i woli życia mojej córeczki – Camila Soares, mama dziewczynki.

Kobieta, w wyniku poronienia, straciła już dwoje dzieci.

Emanuelly wykazywała ogromną wolę życia i wolę walki. Dziewczynka przebywała na OIOM-ie przez pięć miesięcy. Wyszła ze szpitala ważąc 2,304 kg i mierzyła 43 cm. Jest już w domu, ale nadal przebywa pod opieką specjalistów.

AG/aleteia.org.pl

Udostępnij