Marsz dla Życia w Lesznie: „Cieszymy się, że pojawiły się całe rodziny i oczywiście ojcowie”

Ulicami Leszna pod hasłem „Tato- bądź, prowadź, chroń” przeszedł Marsz dla Życia i Rodziny. Na wydarzenie zaproszono wszystkich, którym bliska jest troska o każdego człowieka i o rodzinę.
Na Marsz dla Życia i Rodziny, mimo jesiennej aury, przybyły nie tylko rodziny z dziećmi i obrońcy życia z Leszna, ale także z okolicznych miast Wielkopolski m.in. z Poznania.
W barwnym korowodzie, przy piosenkach „Arki Noego” i z transparentami przypominającymi słowa św. Jana Pawła II o potrzebie szacunku do życia, potrzebie modlitwy za dzieci przez ich matki. Szła młodzież, seniorzy, duchowni i osoby konsekrowane. W czasie spotkania nie zabrakło również odniesienia do bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, którego beatyfikacja odbyła się 12 września br.
Wydarzenie rozpoczęło się mszą w kościele św. Jana, a po niej o godz. 13.15 uczestnicy przeszli w marszu ulicami Niepodległości, Ofiar Katynia, Narutowicza, Słowiańską aż do placu Metziga, gdzie zakończyło się rodzinne świętowanie.
Cieszymy się, że pojawiły się całe rodziny i oczywiście ojcowie. W tym roku marsz odbywa się pod hasłem ,,Tato bądź, prowadź i chroń”, bo mamy przecież rok świętego Józefa i chcemy przywrócić rolę ojca w rodzinie, bo w ostatnim czasie została ona nieco zepchnięta na margines – mówiła w rozmowie z „Głosem Wielkopolskim” Małgorzata Jakubowska, koordynator marszu.
Organizatorami wydarzenia były wspólnoty lokalnych parafii, grupy obrońców życia, do organizacji wydarzenia przyłączyli się też lokalni przedsiębiorcy – przyjaciele Marszu dla Życia i Rodziny.
Policja i straż miejska strzegły bezpieczeństwa uczestników spotkania.
AG/GlosWielkopolski.pl, Leszno.NaszeMiasto.pl
Dodaj komentarz