27 kwietnia, 2024
4 lipca, 2023

Aborcje w szpitalu w Oleśnicy. Działacz pro-life pisze do dyrektora

(usg-pixabay)

„Myślę, że warto rozważyć kwestię czy osoba kwestionująca kodeks etyczny i promująca przestępcze organizacje nadaje się na stanowisko zastępcy do spraw medycznych szpitala w Oleśnicy” – pisze Mariusz Dzierżawski w swoim liście otwartym skierowanym do p.o. Dyrektora Powiatowego Zespołu Szpitali w Oleśnicy. Chodzi m.in. o słowa, jakie padają w rozmowie z mediami z ust p. Gizeli Jagielskiej na temat aborcji.

Jak informuje Fundacja Pro-Prawo do Życia, lekarka pełniąca funkcję wicedyrektor szpitala i pracująca na oddziale ginekologii, w mediach prezentuje się jako aktywistka aborcyjna. W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” opowiadała, że we wspomnianej placówce przeprowadzane są nawet aborcje w 7-9 miesiącu ciąży:

[…] do nas trafiają głównie pacjentki, w które są na końcu pierwszego trymestru, w drugim albo trzecim, czyli te wyższe ciąże. I wtedy, w zależności od wysokości ciąży, stosuje się sam misoprostol, albo preindukcję cewnikiem Folleya, czyli mechanicznie, albo oba.

W dalszej części wywiadu wyjaśniała, że w bardzo zaawansowanych ciążach dziecku wstrzykuje się dosercowo chlorek potasu po to, aby nie urodziło się żywe. Opowiedziała nawet, że chwilę przed wywiadem w szpitalu dokonano trzech aborcji z powodu „trisomii 21 i zagrożenia zdrowia psychicznego”. Dzieciom wstrzyknięto chlorek potasu, a ich serca się zatrzymały – podsumowała.

W tej sprawie Członek Zarządu Fundacji Pro – Prawo do Życia skierował wspomniany list otwarty, w którym wskazuje na makabryczne opisy, które:

[…] wykazują całkowity brak empatii p. Jagielskiej wobec dzieci, a także wobec ich matek.

Mariusz Dzierżawski dodał, że są one sprzeczne z art. 39 Kodeksu Etyki Lekarskiej, który mówi o odpowiedzialności lekarza za zdrowie i życie dziecka kobiety w ciąży. Działacz zauważył, że p. Jagielska nie kryje się zupełnie ze swoimi proaborcyjnymi działaniami i na profilu Facebookowym „babki babkom”:

[…] zachęcała kobiety w ciąży do kontaktu z przestępcami rozprowadzającymi pigułki poronne.

Wspomniał, że członkiem grupy „Aborcyjny Dream Team” (to z nim radzi się kontaktować wspomniana lekarka) jest Justyna Wydrzyńska, którą skazano za pomocnictwo w nielegalnej aborcji. Dzierżawski zauważa, że to właśnie Powiatowy Zespół Szpitali w Oleśnicy obecnie jest placówkę, w której dokonuje się najwięcej aborcji w Polsce. Poinformował, że tylko w tym roku przeprowadzono ich 75, z czego 71 na dzieciach, u których podejrzewano choroby lub wady genetyczne. 19 to przypadki zespołów Downa.

W dalszej części listu czytamy:

Wszystkie aborcje zostały oficjalnie wykonane z powodu tzw. przesłanek psychiatrycznych. Przed wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z tych powodów w ogóle nie wykonywano aborcji w Powiatowym Zespole Szpitali w Oleśnicy.

Autor zasugerował p.o. Dyrektora Powiatowego Zespołu Szpitali w Oleśnicy Agnieszce Cholewińskiej rozważenie tego, czy wspomniana lekarka nadaje się na stanowisko zastępcy do spraw medycznych placówki, a także czy nie naraża pacjentek i ich dzieci na niebezpieczeństwo.

ds/stronazycia.pl

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023