Nowy trener reprezentacji Polski: Codziennie modlę się i proszę Pana Boga o pokorę
Kibice polskiej reprezentacji doczekali się wreszcie informacji na temat nowego selekcjonera naszej kadry. Został nim Fernando Santos. Szkoleniowiec zastępujący Czesława Michniewicza na tym stanowisku ma na swoim koncie sporo sukcesów, na czele z mistrzostwem Europy, które udało mu się wywalczyć z Portugalią. Warto także wiedzieć, że to trener, który nie wstydzi się mówić o wierze – wspominał o niej wielokrotnie w wywiadach.
Zarówno PZPN jak i kibice pokładają ogromną wiarę w możliwości szkoleniowca z Portugalii. On sam jednak pokłada ufność przede wszystkim w Panu Bogu. Pytany przed kilku laty w wywiadzie dla miesięcznika „Biały Kruk” o porady dotyczące pokonania niepewności lub strachu przed porażką, odpowiedział:
Jako chrześcijanin zawsze daję jedną radę: jest tylko jedno miejsce, które daje odpowiedzi na pytania oraz siłę, by pokonać strach. Tego jestem pewien. Staram się tu sam służyć jako przykład.
Polish football team's new manager Fernando Santos is a devout Catholic. He often visits the Fatima shrine to ask the intercession of the Virgin Mary. pic.twitter.com/ulp92ltUka
— Sachin Jose (@Sachinettiyil) January 24, 2023
Wspomniał o swoim zwolnieniu z Estorii-Praia i kłótni z prezesem klubu. Dodał, że dziś jest za to wdzięczny, między innymi dlatego że pozwoliło mu to zbliżyć się do chrześcijaństwa i spotkania z Bogiem. Stwierdził też, że w jego ocenie znacznie trudniej poradzić sobie z sukcesem niż z porażką i sportowcy muszą się tego nauczyć, ponieważ w poczuciu przemijającej chwały kryje się rzeczywiste niebezpieczeństwo.
Zapytany o to, czy modlitwa pomaga, były trener reprezentacji Portugalii odparł, że sam modli się codziennie i to pierwsza czynność, jaką wykonuje po przebudzeniu, a także ostatnia przed snem:
Proszę Ducha Świętego, aby rozświetlił drogę przede mną. Proszę Pana, by nic złego nie przytrafiło się moim zawodnikom i żeby ominęły ich kontuzje, także w sensie duchowym, aby nie zeszli na złą drogę.
Selekcjoner dodał, że modli się również o dusze swoich zawodników, a dla siebie prosi o dar mądrości, aby podejmować słuszne decyzje i dobrze odczytywać dane znaki. Jednocześnie codziennie prosi Pana Boga o pokorę.
Z różańcem na katarskiej ziemi. Trener Canarinhos wiary się nie wstydzi!
Dodaj komentarz