30 kwietnia, 2024
1 lutego, 2022

Kanada: Freedom Convoy2022. Protest wobec narzucania nieskutecznych ograniczeń

(fot. Twitter.com/fotografia z protestu w Kanadzie)

W Kanadzie trwa protest zainicjowany przez kierowców ciężarówek, którzy sprzeciwiają się restrykcjom narzuconym wobec Covid-19. Premier Kanady wraz z rodziną został przewieziony z Ottawy w inne, nieznane miejsce. Podobne protesty odbywają się w wielu innych państwach.

Premier Kanady i jego rodzina zostali przewiezieni w nieznane miejsce. Decyzję o przeniesieniu Justina Trudeau wraz z rodziną z rezydencji Rideau Hall zapadła w weekend, kiedy do Ottawy dotarli demonstranci, którzy protestują przeciwko silnym restrykcjom, jakie wprowadzono w związku z COVID-19.

W minioną sobotę na ulice wyjechało, jak oceniano, 150 tys. ciężarówek, które zmierzały do Ottawy. Freedom Convoy (Konwój Wolności) 2022 ciągnął się na długości 100 km, a wzdłuż trasy przejazdu gromadziły się rzesze Kanadyjczyków. Impulsem, który skłonił kanadyjskich kierowców do protestu i wyjścia na ulice i protestu w Ottawie był przymus przyjęcia preparatów przeciw Covid-19.

Ocenia się, że to jeden z największych protestów w Kanadzie. Choć protestujących w ciągu tygodnia jest mniej, to jednak szacuje się, że sobotę znów przyjadą do Ottawy.

W swoich krótkich wypowiedziach premier Kanady Justin Trudeau nazywał protestujących bandytami i zapewnił, że Kanadyjczycy nie rozumieją tego protestu. Zaprzeczył temu Polak mieszkający w Kanadzie. W wypowiedzi dla Radia Wnet Artur Pegiel podkreślił, że mieszkańcy kraju dają wyraz swojej solidarności w czasie protestów, gromadzili się wzdłuż trasy przejazdu ciężarówek i później w Ottawie na protestach przed budynkami rządowymi.

Nie było żadnej przemocy, ataku na parlament. Ludzie wspierają protest kierowców. Mają dość wszystkich ograniczeń. (…) Protestujący postulują zniesienie wszystkich restrykcji łącznie z paszportami i obowiązkiem szczepień – powiedział Artur Pegiel z Kanady, gość audycji porannej w Radiu Wnet, choć, jak wskazuje, raczej władze, jak zapowiedział sam premier, nie zasiądą do rozmów.

Gość Radia Wnet wskazał na poważne problemy społeczne, z jakimi  borykają się Kanadyjczycy, którzy w minionych miesiącach doświadczają licznych ograniczeń, limitów osób w sklepach, na spotkaniach i uroczystościach rodzinnych, gdzie można przebywać jedynie z tzw. paszportem covidowym. Kościoły nadal są zamknięte. Kanada boryka się przede wszystkim falą samobójstw i depresji, których nie chcą widzieć politycy, wyjaśnia Pegiel. 

Przyjmowanie preparatów przeciw Covid- 19 niestety okazało się nieskuteczne w transmisji wirusa i uwolnieniu gospodarki, jak obiecano. Mimo to kanadyjski rząd zamówił kolejne preparaty do 2025 roku ponad 100 mln dawek, informował gość audycji. 

Budżet federalny w ciągu dwóch ostatnich lat wydało bilion dolarów. To niespotykana kwota. Rząd wydał więcej pieniędzy niż wszyscy poprzedni ministrowie od momentu powstania Kanady – powiedział Pegiel.

W minionych tygodniach nasilił się sprzeciw wobec dzielenia społeczeństw rożnych państw w zależności od przyjęcia preparatu przeciw Covid-19. Protesty od dłuższego czasu odbywają się we Francji, Włoszech, Holandii, Niemczech, Szwecji, także w Polsce.

 

AG/Twitter.com, Radio Wnet.pl, DoRzeczy.pl

 

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023