16 kwietnia, 2024
9 listopada, 2021

Zabijają dziecko, ale mogą zaszkodzić też matce. Ujawniono dane na temat pigułek aborcyjnych

fot. unsplash.com/danilo-alvesd, zdjęcie ilustracyjne
(fot. unsplash.com/danilo-alvesd, zdjęcie ilustracyjne)

Zabijanie nienarodzonych, które przez postępowców traktowane jest jako „prawo” kobiety, w pewnej liczbie przypadków może się źle skończyć także dla matki, która zdecydowana się na aborcję farmakologiczną. Według najnowszych danych sama tylko pigułka aborcyjna w 6 proc. przypadków doprowadza do poważnych powikłań, które kończą się hospitalizacją.

Dane te dotyczą Wielkiej Brytanii. Właśnie 6 proc. kobiet, które zażyły pigułkę mającą uśmiercić ich dziecko, trafiło do szpitala z poważnymi powikłaniami. Jak czytamy, podobne statystki odnotowywane są w Stanach Zjednoczonych.

Portal La Nuova Bussola Quotidiana przypomniał, że WHO i ONZ tymczasem w trakcie lockdownu promowały taki typ aborcji, informując że jest on „bezpieczny”. Dzisiaj organizacje te nabierają wody w usta.

Dane na ten temat ujrzały światło dzienne wskutek debaty parlamentarnej, kiedy to informacje na temat „poważnych incydentów” związanych z aborcją farmakologiczną przedstawić musiał irlandzki minister zdrowia Stephen Donelly. Od 1 stycznia 2019 roku do 26 października 2021 przez domową aborcję doszło do 94 tego typu wypadków.

Niedługo mamy poznać też wyniki prac naukowców z innych krajów. Wspomniany portal podkreśla, że informacje takie są blokowane. Amerykańska Agencja Żywności i Leków od 2016 roku informuje nie o powikłaniach, a jedynie zgonach, które spowodowały pigułki.

 

ds/vaticannews.va, kosciol.wiara.pl

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023