Zabawki nie zastąpią wychowania i miłości rodziców. Trzeba wzmocnić rolę edukacji i wychowania człowieka w rodzinie

#dzieci #ochrona dzieci #ochrona rodziny #pro #pro-family #rodzina #wychowanie

(fot. pixabay.com/Ben Kerckz, zdjęcie ilustracyjne)

„Im mocniejsza będzie rodzina, im pełniej będzie realizować swoją misję edukacji i wychowania, tym silniejsze będzie państwo i nasza kultura narodowa, tym doskonalszy będzie sam człowiek” – podkreśla prof. Skrzydlewski. Dziś zabawki i różnego rodzaju gadżety wypełniają dzieciom pustkę rozpadającej się rodziny.

Dziś zagrożeniem dla prawidłowego rozwoju i wychowania dziecka w rodzinie są jej rozpady i zastępowanie zabawkami życia rodzinnego. O konsekwencjach braku tej rodzicielskiej obecności i wychowywania dzieci przez oboje rodziców mówił prof. Paweł Skrzydlewski, filozof, rektor Akademii Zamojskiej w felietonie z cyklu „Spróbuj pomyśleć” na antenie Radia Maryja.

Z racji słabości i rozbicia rodziny dziecko nie może otrzymywać tego, co mu się słusznie należy, czyli możliwość edukacji i wychowania. Dziecko otrzymuje za to trochę świecidełek i zabawek, różnego rodzaju gadżetów, które zajmują mu czas i wypełniają pustkę życia – podkreślił.

Natomiast obecność obojga rodziców w życiu dzieci jest ogromnie ważna w perspektywie przygotowania do życia w rodzinie i społeczeństwie, do życia szczęśliwego i pełnego. W przeciwnym razie, jak mówił prof. Skrzydlewski:

Dzieci nie potrafią właściwie służyć innym ludziom i odnaleźć swojej drogi życiowej. (…) Skutkuje to tym, że w życiu ludzkim nie ma właściwych decyzji i działań, są jedynie emocjonalne poruszenia i postawy. One jednak nie przynoszą szczęścia i nie powodują dobrego życia.

Gość audycji zwrócił uwagę na pilną potrzebę wzmocnienia roli edukacji i wychowania człowieka w rodzinie. Prof. Skrzudlewski przestrzegł przed pozostawianiem wychowania dzieci instytucjom.

Dzieci nie są już zatem dziećmi swych rodziców, ale stają się własnością urzędniczego państwa, które stara się uczynić z nich wszystko, co zapragnie – zaznaczył.

Filozof odniósł się również do historii i przypomniał, że „bolszewicka Rosja, ale także narodowosocjalistyczne Niemcy” postąpiły w ten sposób.

Efektem ich działania były liczne zbrodnie i nieszczęścia, których dokonywali ludzie ukształtowani bez rodziny, ale w oparciu o ideologię państwową – skonkludował.

AG/RadioMaryja.pl

Udostępnij