Uzależnienie od komputerów i smartfonów. Już 5 tys. dzieci skorzystało z programu

Uzależnienie od elektroniki jest wśród najmłodszych coraz większym problemem. Utrata kontroli nad elektroniczną rozrywką czy korzystaniem z mediów społecznościowych sprawia, że przez niecałe dwa lata od końca 2021 roku z programu pomocy uzależnionym skorzystało ponad 5 tysięcy osób.
Dane na temat pilotażowego programu, który niedawno przedłużono do końca czerwca przyszłego roku przedstawił Narodowy Fundusz Zdrowia. Z leczenia e-uzależnienia skorzystać mogą wszystkie dzieci – od tych, które nie rozpoczęły jeszcze nauki w szkole aż do końca nauki w szkołach ponadpodstawowych.
Autorzy programu liczą nie tylko na to, że uda się pomóc w walce z uzależnieniem osobom, które wezmą udział w programie. Chodzi również o wypracowanie ścieżki terapeutycznej, którą będzie można stosować na szeroką skalę w całym kraju. Obecnie program prowadzony jest w 14 miastach Polki – między innymi Warszawie, Toruniu, Łodzi czy Białymstoku.
Aby skorzystać z pomocy wystarczy kontakt z placówką biorącą udział w programie. Lista dostępna jest na stronach Narodowego Funduszu Zdrowia. Każde dziecko borykające się z problemem uzależnienia może liczyć na pomoc. Konsultacja oraz porady dostosowane są do potrzeb danego dziecka, a całość może trwać nawet ponad 12 tygodni. Bardzo ważne jest to, aby w terapii poza dziećmi wzięli udział również rodzice.
Program pomaga dzieciom nauczyć się funkcjonować w życiu codziennym, wyrażać emocje i spędzać jak najmniej czasu przy urządzeniach elektronicznych. Rodzice dowiadują się z kolei kontroli czasu spędzanego przez dziecko przed ekranem, a także np. uczą jak rozmawiać z nim bez oceniania.
Problem jest niezwykle poważny i z całą pewnością w przyszłości tylko będzie przybierał na sile. Wystarczy spojrzeć na statystyki Urzędu Komunikacji Elektronicznej, niemal 9 na 10 dzieci korzysta każdego dnia z internetu, a telefon komórkowy ma ponad 80 proc. dzieci w wieku od 7 do 15 lat. Nietrudno więc o uzależnienie.
ds/PAP
Dodaj komentarz