Ukraina: Dramat dzieci z surogacji. Kilkaset kobiet w najbliższym czasie urodzi dzieci dla par z zagranicy

#dzieci #ochrona dzieci #ochrona życia #pro-life #surogacja #Ukraina #wojna

(fot. unsplash.com/Christian Bowen, zdjęcie ilustracyjne)

Ocenia się, że 800 kobiet-surogatek z Ukrainy jest w ciąży. Dzieci, które przyjdą na świat w rożnych terminach, są przeznaczone dla par spoza kraju. Wojna być może powtórzy scenariusz i dramat noworodków sprzed miesięcy, kiedy obostrzenia związane z Covid-19 sprawiły, że dzieci z surogacji były pozostawione przez pary, które je „zamówiły”.

Ukraina to drugie po Indiach państwo, do którego przyjeżdżają pary, aby „zakupić” dziecko z surogacji. Szacuje się, że każdego roku w tym procederze na Ukrainie rodzi się od 2 do 2.5 tys. dzieci. Ocenia się, że w najbliższym czasie na świat przyjdzie kilkaset dzieci, które zostały zaimplantowane surogatkom.

Wojna sprawiła, że noworodki, które przyjdą na świat, nie mogą otrzymać aktów urodzenia, ponieważ nie funkcjonują urzędy. Dzieci nie mogą więc legalnie opuścić kraju.

Na razie nie ma informacji, jak wiele kobiet, które podjęły się macierzyństwa zastępczego, wyjechało z Ukrainy, trudno więc ocenić skalę problemu bezdomnych noworodków.

Instytucje zajmujące się surogacją, jak informuje Avvenire, powołując się na czasopismo The Atlantic, starały się uspokoić osoby, które mają odebrać dzieci z surogacji.

Jeszcze przed rozpoczęciem wojny Klinika BiotexCom (w 2020 roku zasłynęła fotografiami 200 niemowląt, które oczekiwały na rodziców) opublikowała wideo, w którym informowała, że jest przygotowana na ewentualny atak i może zapewnić bezpieczeństwo dzieciom i opiekunom, aż do czasu odebrania niemowląt przez przyszłych rodziców.

Magazyn The Atlantic ocenił, że 800 kobiet jest w ciąży i urodzi dzieci dla par z zagranicy. Zwrócono też uwagę, że w 33 klinikach, które oferują usługi surogacji, zamrożona jest duża liczba embrionów. Może być ich nawet do 2 tysięcy.

Ponadto, niektóre europejskie gazety, jak informuje Avvenire, pisały o 40 brytyjskich i 14 irlandzkich parach, które zwróciły się o pomoc do urzędów w swoich krajach i prosiły o udzielenie wsparcia w wywiezieniu noworodków z Ukrainy.

Macierzyństwo zastępcze, jak nazywa się surogację, jest na Ukrainie legalne. Prawo precyzuje, że kobieta może urodzić zaimplantowane jej wcześniej w klinice medycznej dziecko. Następnie matka oddaje je biologicznym rodzicom i pobiera za to wynagrodzenie. Prawo na Ukrainie wymaga, aby rodzice, którzy chcą mieć surogatkę, byli heteroseksualnym małżeństwem oraz wskazali na medyczne powody niemożności posiadania potomstwa.

AG/Avvenire.it, opoka.org.pl

Udostępnij