29 marca, 2024
13 sierpnia, 2022

Ta prezenterka radiowa przeżyła własną aborcję. Urodziła się z jedną ręką i połową nogi

(fot. unsplash.com/jonathan-velasquez, zdjęcie ilustracyjne, radio)

Matka 25-latki ujawniła prawdę o tym, że córka jest niepełnosprawna w wyniku próby dokonania na niej aborcji, dopiero kiedy ta była nastolatką.

Kanadyjska prezenterka radiowa Charlie Rousseau przyznała, że dorastała czując się jak „normalne dziecko” oraz że „nie zdawała sobie sprawy z tego, że jest niepełnosprawna”, dopóki nie była nastolatką.

Matka kobiety przyznała bowiem, że powodem niepełnosprawności córki jest aborcja, której próbowała dokonać, gdy była z nią w ciąży.

Moja matka zdecydowała się na aborcję, ale… poszło źle. Moi rodzice wierzyli, że robienie z tego wielkiej sprawy zrujnuje moje życie, ponieważ historia będzie wszędzie, gdy będę dorastać – prezenterka radiowa powiedziała portalowi FEMAIL.

Lekarz miał powiedzieć rodzicom Charlie, żeby zatrzymali dziecko, mimo że proces aborcji nie został zakończony. Para mogła iść z tym do sądu, jednak nie chcieli robić z tego wielkiej sprawy, biorąc pod uwagę to, że mieszkali w małym mieście. 

Nigdy nie zdawałam sobie sprawy, że jestem niepełnosprawna, aż do 16. roku życia. Moi rodzice posłali mnie do normalnej szkoły i miałam normalnych przyjaciół. Miałam silny charakter, więc dobrze się wpasowałam – przyznała kobieta.

Dodała, że tak naprawdę dopiero, kiedy zaczęła randkować, naprawdę „zaakceptowała swoją niepełnosprawność i to, że była inna”. 

Po wyjeździe do Wielkiej Brytanii, aby uczyć, Charlie postanowiła podróżować po świecie i doświadczyć innych możliwości. Mimo że wyznaje, iż ma trudności z noszeniem bagaży i doświadcza problemów na lotniskach, od tamtej pory odwiedziła Meksyk, Ibizę, Portugalię i Australię.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez 𝙲𝙷𝙰𝚁𝙻𝙸𝙴 𝚁𝙾𝚄𝚂𝚂𝙴𝙰𝚄 (@charlierousseau22)

Matka 25-latki powiedziała, że jej córka teraz jest starsza i rozumie, co się stało i może pewnego dnia zdecyduje się nad tym pochylić, jednak „na razie chce kontynuować swoje marzenie, aby pracować i żyć zdalnie, i zobaczyć świat”.

Te przypadki nieudanej aborcji pokazują, co naprawdę podczas aborcji się dzieje. W większości aborcji, główna jej ofiara, nienarodzone dziecko, nigdy nie jest widziane. Jednak w przypadkach nieudanej aborcji, osoba, która byłaby ofiarą aborcji, jest tam dla nas wszystkich, aby zobaczyć [prawdę – red.] – zaznaczyła rzeczniczka Right To Life UK Catherine Robinson.

AM/RightToLife.org.uk

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023