27 kwietnia, 2024
16 stycznia, 2024

Świadectwo młodej kobiety, która była wykorzystywana seksualnie: „Aborcja nie uleczy traumy z gwałtu”

(fot. you tube, Student for Life, Ayala Isenberg,)

 „Zawsze masz wybór. Aborcja nie jest jedynym rozwiązaniem” – mówi 20-letnia dziś Ayala Isenberg, która była wykorzystywana seksualne i zaszła w ciążę. „Uważam za obraźliwe wykorzystywanie kobiet, takich jak ja i moja córka, używanie nas jako paliwo polityczne do tej narracji, do osiągnięcia celów w przemyśle aborcyjnym” – wyznała.

O swojej historii Ayala Isenberg opowiedziała życia w programie „Let’s Talk About Life” prowadzonej przez grupę młodych obrońców życia ze Students for Life of America’s.

Aborcja nie jest jedynym rozwiązaniem. Nie pozwól, żeby ktokolwiek wmawiał to tobie. Ani twój chłopak, ani twoja mama, ani ktoś, kto cię skrzywdził, ani nikt w tej sytuacji, ponieważ ostatecznie to twój wybór. Możesz zatrzymać to dziecko – powiedziała.

Jak podkreśliła, doskonale rozumie też, co czują wykorzystane seksualnie dziewczęta, bo sama tego doświadczyła. Była ofiarą przemocy seksualnej przez cztery lata. Nie pozwoliła jednak, by krzywda, której doświadczyła zebrała krwawe żniwo w aborcji.

A o tym, że spodziewa się dziecka, które poczęło się w wyniku przemocy, dowiedziała się, kiedy miała zaledwie 15 lat. W tym czasie w jej ręce trafiła ulotka jednego z centrów pomocy kobietom, które są w ciąży i znalazły się w kryzysie. Jak mówi, to wówczas uświadomiła sobie, że w tej trudnej sytuacji nie jest osamotniona, są ludzie, którzy chcą jej pomóc.

Ayala skorzystała z tej pomocy i już niedługo potem urodziła córkę, Rachel.

Rzadko słyszy się historie o niszczycielskiej rzeczywistości wykorzystywania seksualnego. A potem o dziecku, które postanawiasz urodzić i pokochać, albo oddać je do adopcji – mówi.

Jak zaznacza, zdarzało się, że była krytykowana przez kobiety za to, że urodziła dziecko, które poczęło się właśnie w efekcie gwałtu. Była krytykowana tylko dlatego, że nie wpisywała się w powszechnie przyjmowaną narrację. Tak wspomina jedną z rozmów z dziewczyną, która wspierała aborcję: 

(…) powiedziałam, że zaszłam w ciążę mając 15 lat, byłam wykorzystywana seksualnie. Kocham moje dziecko i czułam, że ono zasługuje na życie (…) wówczas zmieniła swój ton i powiedziała: „Jesteś obrzydliwa. To jest obrzydliwe” (…) Ktoś postrzega mnie i moje dziecko, naszą miłość jako obrzydliwa, choć krzywda, jaka nas spotkała nie jest naszą winą. … To tak naprawdę łamie serce.

Jak podkreśla, jest to odbieranie człowieczeństwa nie tylko dziecku, które już żyje, istnieje, ale również jego matce, która doznała krzywdy.

Młoda kobieta przyznała, że tego traumatycznego doświadczenia wykorzystania seksualnego nie uleczy zabicie dziecka w aborcji. To jeszcze bardziej pogłębi cierpienie. 

 Aborcja w ogóle nie ma nic wspólnego z uzdrowieniem traumy z gwałtu. Nie widzę możliwości uzdrowienia w przypadku kobiety, która przeżyła [wykorzystanie seksualne] tak jak ja, pójdzie do kliniki aborcyjnej, przywiążą ją stołu i brutalnie odbiorą jej dziecko, co często jest bardzo traumatyczne i powiedzą po prostu „zadzwoń do nas, jeśli coś się stanie” – powiedziała.

AG/Studentsforlife

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023