Salwador: Sąd skazał kobietę za zadźganie noworodka nożem. Aborcjoniści piszą o poronieniu

#aborcja #dziecko #ochrona życia #Salwador #zabójstwo

(fot. pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne, sąd, sędzia, wyrok)

Salwadorski sąd skazał 21-letnią kobietę na 50 lat więzienia. Uznano ją winną zamordowania własnego dziecka – noworodek miał otrzymać sześć ciosów nożem. Skazanej broni jednak organizacja feministyczna i proaborcyjna.

Według informacji przekazanych przez agencję Reutera, kobieta donosiła dziecko niemal do terminu porodu. Noworodek przyszedł na świat w czerwcu 2020 roku, a jego matka zdaniem sądu dokonała wówczas morderstwa, dźgając dziecko sześciokrotnie w szyję. Uznano ją winną i skazano ją na 50 lat więzienia za zabójstwo kwalifikowane.

21-latki broni jednak organizacja feministyczna i proaborcyjna Citizen Group for the Decriminalization of Abortion – donosi PAP. W raporcie stwierdzono, że kobieta poroniła w 5 miesiącu ciąży. Rany zadane dziecku miały być wynikiem… próby odcięcia pępowiny po ciemku. Obrońcy skazanej piszą, że nie miała ona dostępu do energii elektrycznej.

„Daily Mail” informuje tymczasem, że kobietę skazano za sześciokrotne dźgnięcie dziecka w szyję, do którego miało dojść w trakcie nielegalnej aborcji. O sprawie wspomniała też poseł Lewicy Wanda Nowicka, która na Twitterze pisze o „barbarzyństwie” w Salwadorze:

21-latka, która poroniła, została skazana na 50 lat więzienia! Kobieta poroniła w latrynie, nie wiedziała, że jest w ciąży.

Dalej polityk pisze o „terrorze” przeciwko kobietom oraz „piekle kobiet”, które ma trwać tak w Salwadorze, jak i Polsce czy USA. Odpowiedziała jej działaczka pro-life Magdalena Korzekwa-Kaliszuk:

Kobieta w Salwadorze została skazana na 50 lat nie za aborcję czy poronienie, ale za to, że urodzone dziecko sześć razy dźgnęła nożem w szyję. Ale tego od środowisk aborcyjnych się nie dowiemy.

Kobieta w Salwadorze została skazana na 50 lat nie za aborcję czy poronienie, ale za to, że urodzone dziecko sześć razy dźgnęła nożem w szyję.
Ale tego od środowisk aborcyjnych się nie dowiemy.
Ta historia doskonale pokazuje ile są warte opowieści o karaniu kobiet za poronienie. https://t.co/CCci7TDetI

— Magdalena Korzekwa-Kaliszuk (@MagdaKorzekwa) July 6, 2022