28 kwietnia, 2024
6 września, 2023

Popularna aplikacja sojusznikiem LGBT! Tak Duolingo indoktrynuje użytkowników

(mobile-phone-1419275_1280)

“Mamy trzy uznane postacie queer: Lin, Bea i Oscar. Lin umawia się z kobietami, Bea umawia się zarówno z mężczyznami, jak i kobietami, a Oscar umawia się z mężczyznami”. Z czego jeszcze dumne jest Duolingo?

Duolingo to amerykańska firma z branży technologii edukacyjnych, która w ciągu ostatnich kilku lat zyskała dużą popularność. Założona w 2011 roku, stała się jedną z najpopularniejszych aplikacji do nauki języków na świecie, oferując zarówno przydatne aplikacje do nauki, jak i certyfikację językową. Okazuje się jednak, że proponuje nie tylko ofertę językową.

Jak wiadomo, większość platform rozrywkowych i dużych korporacji stara się o włączanie treści LGBT pod naciskiem takich grup jak Human Rights Campaign.

Także więc Duolingo jest dumnym „sojusznikiem LGBT” i wyraźnie reklamuje ten fakt. W czerwcu 2021 r. na oficjalnym blogu firmy pojawił się artykuł zatytułowany „Reprezentacja LGBTQIA+ w historiach i postaciach Duolingo”. Celem jest „normalizowanie odmienności w historiach Duolingo”.

Od samego początku nasze historie zawierały przedstawienia życia osób LGBTQ, jeszcze zanim stworzyliśmy Lin, Beę i Oscara. Od „The Honeymoon” po „The Song” ważne było dla nas pokazanie osób queer, które żyją w normalny i pozbawiony sensacji sposób – podają przedstawiciele Duolingo. – Pozwolenie na istnienie postaci LGBTQ bez szczególnego zwracania uwagi na tę tożsamość – naszym zdaniem powinno być najlepszą praktyką w opowiadaniu historii. Aby coś znormalizować, po prostu przedstawiasz to jako normalne, co oznacza, że ​​​​nie zwracasz na to uwagi podczas przedstawiania.

Dlatego nie poświęca się zbyt wiele uwagi queerowości postaci. Po prostu “tak się składa”, że ​​nie są heteroseksualni. Ale to ich nie definiuje i nie ma zbyt wielu dyskusji na temat ich orientacji seksualnej. To tylko część ich tożsamości i historii.

Jeszcze pięć lat temu umieszczenie postaci i historii LGBT w popularnej aplikacji edukacyjnej mogło być wielkim wydarzeniem. Dziś chodzi bardziej o normalizację społeczności LGBT niż ich reprezentację. Zatem, jeśli zauważasz takie historie, to znaczy, że ​​jesteś częścią problemu. Powinieneś przecież wierzyć, że z moralnego punktu widzenia [sic!] nie ma różnicy między stylem życia osoby biseksualnej a stylem życia kogokolwiek innego.

Duolingo jednak starało się nagłośnić „integralność” swojej platformy. W mediach społecznościowych firma umieściła tłumaczenia takich sformułowań, jak „Walczy o prawa gejów”; „Ona ma dziewczynę”; „Ludzie każdej płci są mile widziani”; „Moja babcia ma dziewczynę”; i „Jak stać się mężczyzną”. Na oficjalnym koncie Duolingo na Twitterze ujęto to w ten sposób: „kiedy Twoja aplikacja jest gejowska”.

W rzeczywistości Duolingo posunęło się nawet do opublikowania na TikToku filmu, w którym drwi z tych, którzy nie zgadzają się z ich stanowiskiem w sprawie programu LGBT. Sugeruje się, że takie osoby prawdopodobnie pójdą do piekła.

Wszystko to oznacza, że Duolingo to aplikacja pro-LGBT, wykorzystywana do „normalizowania queerowości”. Promuje zarówno programy LGBT w ogóle, jak i transpłciowość w szczególności. 

 MZ/lifesitenews.com

Aplikacja dla dzieci oferuje wybór płci „niebinarnej”. Jest też opcja wpisania własnej opcji

 

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023