Odtrutka na ideologie i utopie? Prof. Ryba: Można ją znaleźć w Polsce
„Zastanawiamy się skąd tak daleko posunięte szaleństwo, gdzie nie ma prawdy ani w aspekcie wychowania, ani na uniwersytetach. Podważa się najbardziej elementarne struktury społeczne od rodziny począwszy, a kończąc na Kościele i narodzie” – mówił prof. Mieczysław Ryba.
W felietonie na antenie Radia Maryja i Telewizji Trwam, dotykając tematu dokonującej się na zachodzie Europy rewolucji kulturowej, prof. Ryba wskazał na negowanie na naszym kontynencie kultury i tradycji europejskiej. Dzieje się to pomimo tego, że – jak podkreśla profesor – wydaje się ona najbardziej personalistyczna i głęboka. Korzenie jej sięgają jeszcze do starożytnej Grecji, Rzymu i początków chrześcijaństwa.
Co jest powodem takiego stanu rzeczy? Częściowo winny jest dobrobyt, w jakim przyszło nam żyć. Wskazał też jednak na pewien błąd intelektualny, jaki musiał się pojawić jeśli chodzi o filozofię. Mówił tu o szkole frankfurckiej, neomarksistowskiej szkole rewolucji kulturowej i seksualnej, z którą związane są koncepcje dotyczące przemian w ludzkiej płciowości – czytamy na RadioMaryja.pl.
Koncepcje związane z tzw. multikulturalizmem, czyli negacją wspólnoty narodowej, koncepcje negujące w istocie Boga jako praprzyczynę wszelkiego bytu i jako celu ludzkiej egzystencji – wymieniał dalej ekspert.
Mówiąc o wspomnianej rewolucji, której korzeń znaleźć można właśnie w szkole frankfurckiej, profesor ocenił że to na gruncie polskim możemy odnaleźć odtrutkę na ideologie i inżynierię społeczną. Mówił o Lubelskiej Szkole Filozofii Klasycznej, która ma ogromny dorobek. Dzięki niemu możliwe jest ratowanie polskich i zachodnich uniwersytetów oraz samej kultury. Jest on przekonany, że w przyszłości będzie się o niej mówiło jako o źródle odnowy racjonalności kultury Zachodu.
ds/RadioMaryja.pl
Dodaj komentarz