Nowy Jork: ośrodek pro-life po raz kolejny padł ofiarą proaborcyjnych ekstremistów!

CompassCare – centrum pomocowe pro-life dla kobiet w ciąży w Amherst (Nowy Jork), zostało w minionym tygodniu zdewastowane. Sprawcy pozostawili na budynku proaborcyjne graffiti. To już drugi raz w ciągu niecałego roku od czasu, gdy placówka stała się celem ataku wandalizmu w czerwcu 2022.
„LIARS”(kłamcy) – taki napis, wymalowany graffiti w kolorze czerwonym, pojawił się przy wejściu do centrum pro-life w Amherst.
Proaborcyjni aktywiści i politycy często wymawiają się, że centra pro-life dla kobiet w ciąży, które zapewniają oczekującym mamom wsparcie psychologiczne i duchowe, a w razie potrzeby także zaopatrzenie, w tym mleko, pieluchy i wózki – są „fake klinikami”, bo „kłamią” matki doświadczające kryzysów w ciąży przez to, że… nie promują morderstwa nienarodzonego dziecka.
W reakcji na to wydarzenia, Claudia Tenney, republikańska kongresmenka powiedziała, że była oburzona, gdy dowiedziała się, że ośrodek po raz kolejny został zaatakowany i wezwała „federalne, stanowe i lokalne organy ścigania” w celu postawienia sprawców przed wymiarem sprawiedliwości.
I was disgusted to learn that CompassCare in Amherst, NY, was criminally vandalized once again this week.
Our federal, state, & local law enforcement must work together to protect CompassCare & bring the perpetrators of both of the attacks on this pro-life center to justice.
— Rep. Claudia Tenney (@RepTenney) March 17, 2023
W czerwcu miało miejsce zbombardowanie budynku. Wandale wybili szyby w recepcji i gabinecie pielęgniarek, rozpalili ogniska, i pozostawili graffiti „Jane tutaj była”.
W komenatrzu dla CNA, Jim Harden, prezes zarządu CompassCare powiedział, że język użyty w ostatnim akcie wandalizmu pasuje do „retoryki Jane’s Revenge”. Sugerowały to również wpisy w mediach społecznościowych grup pro-life, że przemocy dokonali skrajnie lewicowi agitatorzy „Maoistowskiej Antify”.
Proaborcyjnej bojówce, Jane’s Revenge (Zemsta Jane) przypisuje się akty wandalizmu i bombardowania zarówno ośrodków dla kobiet w ciąży jak i kościołów w całym kraju. Nazwa “Zemsta Jane” odnosi się do grupy z lat 70’ „Jane’s Collective”. Jej członków aresztowano za nielegalne umożliwianie aborcji. Jednak, gdy Sąd Najwyższy ustanowił federalne „prawo do aborcji” w sprawie Roe v. Wade, zarzuty im postawione odrzucono.
“[To the attackers], the message is: you get a pass. The message is that government is supporting you.”
CEO Jim Harden of @compasscare on yet another attack on CompassCare’s Buffalo office.https://t.co/Go9RILN8Nt pic.twitter.com/D67NbFWR3g
— Family Research Council (@FRCdc) March 17, 2023
Ostatniego lata, po wycieku projektu decyzji Sądu Najwyższego USA ws. Dobbs v. Jackson, którego rezultatem było odwołanie Roe v. Wade, “Jane’s Revenge” zadeklarowało „otwarcie sezonu” na organizacje pro-life. Grupa poprzysięgła „noc gniewu”, jeśli Sąd Najwyższy zniesie „prawo do aborcji”.
Obiecany gniew grup proaborcyjnych zaczął się materializować na dość dużą skalę. Aktywiści dokonali szeregu ataków na ośrodki dla kobiet oczekujących narodzin dziecka oraz na kościoły katolickie.
Przy milczącej aprobacie administracji Bidena, aktywiści proaborcyjni miesiącami protestowali przy domach konserwatywnych sędziów Sądu Najwyższego. Jeden z aktywistów podróżował z Kalifornii do Waszyngtonu, z zamiarem zabójstwa konserwatywnego sędziego katolickiego Brett Kavanauhg.
Fala przemocy mającej na celu centra pro-life i kościoły spotyka się z brakiem zdecydowanej reakcji administracji Bidena, co skłoniło konserwatywnych parlamentarzystów do oskarżenia rządu federalnego o stosowanie podwójnych standardów w sprawach związanych z aborcją.
Jak podkreśla CNA, do tej pory Departament Sprawiedliwości Bidena dokonał tylko dwóch aresztowań w związku z proaborcyjnym wandalizmem.
MZ/lifesitenews.com
Dodaj komentarz