Niemcy: Publikacja dla dzieci wywołała oburzenie mieszkańców Berlina. Normalizuje prostytucję!
„Broszura jest niewiarygodnie nieodpowiedzialna” – mówi działająca na rzecz zakazania prostytucji Elly Arrow o książeczce „Rosie potrzebuje pieniędzy” (Rosi sucht Geld). Ilustrowana broszura jest reklamowana jako źródło informacji dla dzieci i młodzieży w wieku od 6 do 12 lat. Poza tym została zamieszczona na oficjalnej stronie internetowej urzędu miasta Berlina.
Książka ilustrowana, którą zadedykowano już dzieciom w wieku 6 lat i zamieszczono na oficjalnej stronie urzędu miasta, choć podobno nie jest nowa, wywołała oburzenie mieszkańców stolicy Niemiec.
Intencje urzędników miasta próbowała wyjaśnić m.in. Kerstin Drobick, urzędniczka odpowiadająca za równość szans, która stwierdziła, że publikacja jest „użytecznym narzędziem”, ponieważ pozwala wyjaśnić prostytucję dzieciom, które mieszkają w dzielnicach, gdzie znajdują się domy publiczne.
Bohaterką książki jest Maryam, której rodzina przeniosła się z Syrii do Niemiec. Dziewczynka relacjonuje, że matka powiedziała jej, iż pewna kobieta, Rosie, często „szuka pieniędzy” na ulicy.
To coś innego niż mama i tata. Mama kocha się z tatą, ale mężczyźni nie kochają się z Rosie, oni uprawiają seks, jak w telewizji – czytamy.
Chcąc dowiedzieć się więcej o „pracy” Rosie, Maryam wraz z Martin, przyjaciółką ze szkoły, szukają Rosie, Bułgarki, która trudni się prostytucją. Dziewczynki rozmawiają z Rosie o tym, czym się zajmuje.
W książce pojawiają się też treści dotyczące stosowania antykoncepcji, by zapobiec ciąży i chorobom wenerycznym.
Berlin has prompted outrage from locals after offering a graphic picture book on prostitution to children via its official website. The book, titled Rosie Needs Money (Rosi sucht Geld), is advertised as a resource for youth aged 6 to 12 years old.
◾According to Equal… pic.twitter.com/Mo8aRBt42m
— East West Group 🇧🇬🇩🇪🇧🇦🇹🇷🇵🇸 (@MoneyMasterGuru) September 26, 2023
Książka kończy się cytatami dzieci i młodych ludzi, którzy mieszkają w dzielnicach, gdzie są domy publiczne i tzw. prostytucja uliczna jest rozpowszechniona. Komentarze młodych ludzi dotyczące prostytucji są w dużej mierze negatywne, zauważyła Elly Arrow, która działa na rzecz zakazania prostytucji.
Broszura jest niewiarygodnie nieodpowiedzialna! Słuszne jest uczenie dzieci, aby nie okazywały braku szacunku kobietom uprawiającym prostytucję uliczną, ale z broszury wynika, że te kobiety mogą zostać przyjaciółkami dziecka! Ze względu na barierę językową oraz obecność osób kupujących usługi seksualne i sutenerów jest to nieprawdopodobne i niebezpieczne. Dzieci w drugiej części broszury stwierdzają nawet, że cała sytuacja je przeraża, ale broszura stara się aktywnie usunąć ten strach – podkreśla Arrow.
Elly Arrow nazywała nawet całą broszurę „schizofreniczną”, podkreśliła też, że cytowane w niej dzieci wyraźnie nie chcą normalizacji usług seksualnych.
AG/feministlegal.org, twitter.com
Dodaj komentarz