„Naszym filmem chcemy wyjść naprzeciw kryzysowi małżeństwa”. Centrum Życia i Rodziny już niebawem zaprezentuje nowy film

„Postanowiłem wtedy poczekać na żonę. Nie wiedziałem jak to się potoczy, że dziś ciągle nie będziemy razem…” – mówi jeden z bohaterów filmu „Oraz że cię nie opuszczę”. Jak dalej potoczy się historia mężczyzny? Jaką walkę o swoje małżeństwo stoczyli inni bohaterowie filmu? Już niebawem film zostanie zaprezentowany szerszej publiczności.
Film „Oraz że cię nie opuszczę” mówiący o potędze miłości i wierności to kolejna produkcja Centrum Życia i Rodziny, którą już wkrótce będzie można zobaczyć.
Naszym filmem chcemy wyjść naprzeciw kryzysowi małżeństwa. Chcemy pokazać, jak wielką wartość ma życie rodzinne oparte na nierozerwalnym związku kobiety i mężczyzny – mówi Paweł Ozdoba, prezes Centrum Życia i Rodziny.
Produkcja przedstawia niezwykłe historie małżonków, którzy mimo wielu zawirowań życiowych, poważnych kryzysów, ryzyka rozpadu, a nawet rozłąki, rozpoczęli walkę o małżeństwo, o swojego męża lub żonę, a przede wszystkim pozostali wierni współmałżonkowi i wypowiedzianej przed Bogiem i ludźmi przysiędze.
Pomiędzy nami żyją małżeństwa, które przetrwały ogromne burze i wciąż – na przekór współczesnej narracji – trwają. Mijamy na ulicach małżonków, którzy zdecydowali się zawalczyć o siebie, mimo wielkich zranień, zdrad i niekiedy trwającej latami rozłąki. Wreszcie są też ci chyba najbardziej cierpiący – ci, którzy pomimo orzeczonego w cywilnym sądzie rozwodu, dochowują wierności raz podjętej decyzji o miłości do współmałżonka – mówi Paweł Ozdoba, prezes Centrum Życia i Rodziny.
Jak podkreśla, fundacja chce o tym mówić, ponieważ takich przykładów brakuje nam we współczesnym świecie, w społeczeństwie doświadczanym przez mentalność indywidualnego sukcesu i samorealizacji.
Gdy dookoła dominują obrazy szczęścia w pojedynkę, a nawet kosztem drugiej osoby, musimy pokazać, że można inaczej! – podkreśla.
A problem, jak pokazują statystyki, wydaje się być bardzo poważny i ma swoje konsekwencje nie tylko w życiu poszczególnych osób, ale niesie też długofalowe skutki społeczne i ekonomiczne.
Warto zauważyć, że systematycznie spada też liczba zawieranych małżeństw. W minionym roku odnotowano zaledwie 155 tysięcy.
Wierzę, że wspólnie możemy pokazać, że małżeństwo to nie przeżytek, staromodna instytucja albo niepotrzebny nikomu papierek. To, jak mówi jeden z bohaterów filmu, „projekt na całe życie”: projekt, który małżonkowie realizują wspólnym wysiłkiem, codziennym budowaniem więzi i rozwiązywaniem problemów. Ale także projekt, który niesie ogromne szczęście, poczucie spełnienia i piękne owoce małżeńskiej miłości i oddania – mówi Paweł Ozdoba.
AG/Centrum Życia i Rodziny
Premiera filmu „Miłość większa niż strach” dziś w TVP2 o godz. 23.55
Dodaj komentarz