Kolumbia legalizuje wspomagane samobójstwo jako rzekomo „konieczne dla zachowania godności” człowieka

Tym samym Kolumbia stała się pierwszym krajem w Ameryce Łacińskiej, który zalegalizował wspomagane samobójstwo dla pacjentów niebędących w stanie terminalnym.

Na początku tego roku Kolumbia uczyniła legalnym zabijanie dzieci nienarodzonych. Teraz idzie o krok dalej pozwalając na zabijanie również ludzi chorych. 

Kolumbijski Trybunał Konstytucyjny orzekł w środę, że Kolumbijczycy cierpiący na „poważne lub nieuleczalne choroby”, które nie są „terminalne”, będą teraz mogli skorzystać z medycznego wspomagania samobójstwa. Chociaż Kolumbia zezwala na eutanazję dla pacjentów w stanie terminalnym od 1997 roku, nowa decyzja zezwalająca na zakończenie życia osobom, którym nie zagraża bezpośrednie niebezpieczeństwo śmierci, jest pierwszą taką decyzją w Ameryce Łacińskiej.

Do wyroku sądu doprowadziła sprawa wniesiona przez grupę promującą aborcję DescLAB, która twierdziła, że brak dostępu do wspomaganego samobójstwa osobom nieuleczalnie chorym narusza ich „prawo” do „godnej śmierci”.

Jak donosi Reuters, orzeczenie zostało zatwierdzone przez sześciu z dziewięciu sędziów trybunału. Podtrzymali oni wymóg kryteriów takich jak „intensywny ból fizyczny lub psychiczny” oraz choroba, która uniemożliwia prowadzenie „godnego życia”. 

Jest to nowy mechanizm, który wraz z eutanazją umożliwia nam dostęp do bezpłatnej, bezpiecznej i towarzyszącej śmierci wspomaganej medycznie.

To decydujący krok dla naszego kraju, który umacnia swoją pozycję jednego z najbardziej zaawansowanych krajów na świecie, jeśli chodzi o prawo do godnej śmierci – powiedział w nagraniu wideo Lucas Correa, dyrektor naukowy DescLAB.

Zaledwie kilka miesięcy wcześniej kolumbijski Sąd Najwyższy stosunkiem głosów 5 do 4 zalegalizował aborcję do 24. tygodnia ciąży. Kolumbia stała się trzecim krajem Ameryki Łacińskiej, który w ciągu roku zdekryminalizował lub zalegalizował aborcję.

Chociaż aborcja jest często uważana za najważniejszą kwestię związaną z ochroną życia, wielu działaczy ostrzegało, że dopuszczenie wspomaganego samobójstwa nieuchronnie doprowadzi do coraz łagodniejszego traktowania osób kwalifikujących się do tej procedury i ostatecznie doprowadzi do powstania systemu, który drastycznie i jednoznacznie podważy wartość ludzkiego życia – zauważa portal LifeSiteNews.com.

Na przykład w Kanadzie obawy te w dużej mierze się potwierdziły, gdyż kraj ten jest na „dobrej” drodze do zalegalizowania wspomaganego samobójstwa nie tylko w przypadku osób cierpiących na choroby terminalne lub nieuleczalne, ale także w przypadku chorób psychicznych.

Co gorsza, jak donosi LifeSiteNews, przepisy w Kanadzie uległy rozluźnieniu do tego stopnia, że pewna mieszkanka Toronto jest na ostatnim etapie ubiegania się o zgodę na dokonanie wspomaganego samobójstwa, ponieważ nie może znaleźć mieszkania w przystępnej cenie, które uwzględniałoby jej niepełnosprawność.

Według lokalnych doniesień, to już druga kobieta w ostatnich miesiącach, która została zakwalifikowana do śmiercionośnego zastrzyku, ponieważ nie mogła sobie pozwolić na mieszkanie, które pozwoliłoby jej złagodzić skutki przewlekłych i bolesnych chorób.

AM/LifeSiteNews.com