1 maja, 2024
24 sierpnia, 2021

Kobieta, która prawie straciła życie podczas aborcji w 23. tygodniu ciąży, pozywa klinikę

(fot. unsplash.com/piron-guillaume, zdjęcie ilustracyjne)

Federalny pozew o błąd w sztuce lekarskiej został złożony 12 lipca 2021 r. przeciwko aborcjoniście LeRoyowi Carhartowi po tym, jak kobieta doznała ciężkich obrażeń podczas późnej aborcji w jego ośrodku w Bethesda, Maryland, w zeszłym roku. Ta sprawa po raz kolejny uświadamia, w jak okrutny sposób uśmiercane jest nienarodzone dziecko. 

Carhart prowadzi dwie placówki pod nazwą C.A.R.E. (ang. opieka), co jest mylącym skrótem od „Clinics for Abortion and Reproductive Excellence” (ang. Kliniki Aborcyjne i Doskonałej Reprodycji).

Zgodnie z aktami sądowymi, Haimanot Aragaw i jej mąż mieszkali w Georgii, kiedy kobieta zorientowała się, że jest w ciąży. Ze względu na utrudnienia związane z Covid-19, które opóźniły badania prenatalne, kobieta z opóźnieniem dowiedziała się, że u jej dziecka zdiagnozowano zespół Downa.

Ponieważ zbliżała się do szóstego miesiąca ciąży, nie mogła poddać się aborcji w Georgii i zamiast tego została skierowana do ośrodka Carharta w Bethesda, który przeprowadza aborcje przez całe dziewięć miesięcy ciąży.

20 maja 2020 roku Aragaw wraz z mężem udała się na pierwszą wizytę do dr LeRoya Carharta i jego współpracownicy Anh-Chi Dang Do. Podczas tej wizyty Aragaw otrzymała doustne środki, wywołujące skurcze macicy oraz założono jej tzw. „laminaria sticks” (ang. patyczki laminarne), które służą do powolnego rozszerzania szyjki macicy. Kobieta była wtedy w 23. tygodniu ciąży.

Następnego dnia Aragaw wróciła do kliniki, aby dokończyć aborcję. Po usunięciu patyczków, kobieta zaczęła bardzo obficie krwawić.

Aborcje w 23. tygodniu są zazwyczaj uważane za zbyt zaawansowane, aby można było zastosować metodę aborcji przez tzw. odsysanie, metodę, która jest powszechnie wybierana w pierwszym trymestrze ciąży, ponieważ w drugim trymestrze części ciała dziecka są już zbyt duże, aby zmieścić się w rurce ssącej. Zamiast tego przy aborcjach po 14. tygodniu zazwyczaj stosuje się makabryczną procedurę rozczłonkowania ciała dziecka nazywaną „Dilation and Evacuation”.

Wykonujący zabieg na kobiecie lekarz zdecydował się jednak na metodę tzw. wysysania. Jak można przeczytać w treści pozwu Haimanot Aragaw przeciwko klinice C.A.R.E., poszkodowana miała krwawić tak obficie, że „pozwani i członkowie personelu pomocniczego byli ubrudzeni krwią”.

Carhart został wezwany do pomocy w dokończeniu aborcji, ale obu aborcjonistom nie udało się ani jej dokończyć, ani opanować ogromnej utraty krwi. Podejrzewano, że macica Aragaw została przedziurawiona.

Wezwano pogotowie i kobietę w stanie krytycznym przewieziono do jednego ze szpitali w Maryland. Po przybyciu na miejsce, pacjentka została poddana operacji ratującej życie. Szpitalni chirurdzy stwierdzili, że jej macica została rozcięta, a dziecko rozczłonkowane. Brakowało mu niektórych części ciała, a inne zostały wepchnięte do jamy brzusznej za macicą.

W zeszłym roku, krótko po koszmarnej aborcji Aragaw, zgłosił się informator, który dostarczył informacji o stanie kobiety. Informator twierdził, że wnosząca pozew wymagała w czasie aborcji podania czterech jednostek krwi „tylko po to, aby utrzymać ją przy życiu” i że „krwawy incydent był emocjonalnie wstrząsający dla personelu szpitala, który przy nim asystował”. 

Współpracownica lekarza Anh-Chi Dang Do nie pracuje już w ośrodku aborcyjnym C.A.R.E. Bethesda. Jej licencja medyczna w stanie Maryland wygasła 30 września 2020 r. i nie została odnowiona. Nigdy nie otrzymała licencji w Nebrasce, ale kontynuuje praktykę ze specjalizacją w zakresie praktyki rodzinnej w stanie Waszyngton.

Od 2012 roku organizacja Operation Rescue udokumentowała aż 23 tzw. „nagłe przypadki medyczne” tylko w dwóch placówkach Carharta w Maryland i Nebrasce.

Przy tej okazji po raz kolejny można uświadomić sobie, jak dramatyczna i niebezpieczna jest aborcja, w której pewną śmierć przez rozczłonkowanie ciała ponosi nienarodzone dziecko, a jego matka jest narażona na utratę zdrowia a nawet życia. 

AM/LifeNews.com

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023