ETPC nakazuje Rumunii instytucjonalizację związków jednopłciowych

Europejski Trybunał Praw Człowieka usiłuje zmusić kolejny kraj do ustępstw jeśli chodzi o legalizację związków jednopłciowych. Tym razem wyrok dotyczy Rumunii, której nakazano ich instytucjonalizację.
Już wcześniej podobne rozstrzygnięcie ETPC miało miejsce w przypadku Włoch, a także Rosji. Tymczasem aż 74 proc. obywateli Rumunii w sondażu w 2018 roku opowiedziało się przeciwko takim zmianom w prawie. Skarga, jaka wpłynęła do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dotyczyła 21 par jednopłciowych.
Osoby, które zwróciły się do Trybunału w 2019 i 2020 roku, domagały się zapłaty zadośćuczynienia w wysokości łącznie pół miliona euro z powodu „psychicznych cierpień”. Na te żądania ETPC nie przystał, jednak ocenił, że doszło do naruszenia praw skarżących.
Wspomniane 21 par nie mogło pogodzić się z faktem, że w Rumunii nie mogą sformalizować swoich konkubinatów. Argumentowano, że to dyskryminacja ze względu na orientację seksualną i naruszenie prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego. Rumuńskie prawo tymczasem zakazuje zawierania związków przez osoby tej samej płci.
W siedmioosobowym składzie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który rozpatrywał skargę, 5 sędziów przychyliło się do argumentacji par, dwóch złożyło zdania odrębne. Jednym z nich jest polski sędzia, prof. Krzysztof Wojtyczek. Ocenili oni, że Rumunia nie naruszyła Konwencji, ponieważ zgodnie z przepisami dopuszczalne są różne formy uznania „konkubinatu jednopłciowego” i niekoniecznie musi to być rejestracja.
ds/KAI
Rumunia: wzorem Węgrów kilka partii chce zakazać propagandy LGBT. Mają poparcie Cerkwi
Dodaj komentarz