E-recepty na środki wczesnoporonne bez ograniczeń. „Już nawet jedna dawka może wywołać szkodliwe efekty”, przestrzega lekarz

(fot. Volodymyr-hryshchenko-VbOWSrrEixA-unsplash-2048×1152)

Resort Zdrowia nie zamierza wprowadzać ograniczeń w przepisywaniu e-recept na środki wczesnoporonne. Przed konsekwencjami takich diecezji przestrzegają lekarze. „To nie jest działanie prozdrowotne” – powiedział prof. Bogdan Chazan.

Środki wczesnoporonne oferują często strony internetowe po wypełnieniu ankiety wystawienie e-recepty. Chodzi tutaj o środek EllaOne.

Trudno oszacować, jak wielka jest skala takich działań w Polsce, a jak wskazują doświadczenia państw, w których stosuje się środki wczesnoporonne (Wielka Brytania) – mogą być one zagrożeniem dla zdrowia i życia kobiet, szczególnie, kiedy są zażywane bez kontroli lekarza.

Jak poinformował „Nasz Dziennik”, Ministerstwo Zdrowia nie zamierza wprowadzać ograniczeń w przepisywaniu e-recept na środki wczesnoporonne. Resort przekazał redakcji, że prowadzi techniczny monitoring wystawiania e-recept, ale nie jest on ukierunkowany na określoną grupę preparatów.

Przed konsekwencjami takich działań przestrzega chociażby prof. Bogdan Chazan.

Lekarz, który wypisuje taką receptę, nie wie nic na temat stanu zdrowia kobiety. Jeżeli tzw. receptomat działa również w przypadku środków wczesnoporonnych, to jest bardzo źle, bo czasami są przyjmowane bardzo często. Już nawet jedna dawka może wywołać szkodliwe efekty, a co dopiero przyjmowane w regularnych odstępach środki z dużą dawką hormonu, który może wywierać szkodliwy wpływ na układ hormonalny kobiety, zwłaszcza w młodym wieku. To nie jest działanie prozdrowotne – powiedział.

Warto zauważyć, że chociażby w Wielkiej Brytanii, gdzie rozpowszechniona jest tzw. „aborcja domowa” wiele kobiet doświadcza licznych powikłań po zażyciu środków poronnych. Organizacje pro-life upubliczniły raporty o stanie hospitalizacji kobiet po zażyciu podobnych środków.

Decyzja ministerstwa może zaskakiwać, ponieważ ograniczenia istnieją wobec np. leków psychotropowych i przeciwbólowych.

Do sprawy odniósł się również rzecznik MZ. Wojciech Andrusiewicz stwierdził, że po tygodniu obowiązywania rozporządzenia, widać spadek sprzedaży takich leków w internecie.

AG/radiomaryja.pl, marsz.info