Dziś obchodzimy 79. rocznicę „krwawej niedzieli” na Wołyniu. Nie oszczędzano dzieci i niemowląt
11 lipca obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa przeprowadzonego przez Ukraińców na obywatelach II RP. Czystkami dowodziła Ukraińska Powstańcza Armia. W brutalny sposób mordowano także niemowlęta, dzieci i kobiety w ciąży. Żyją jeszcze świadkowie tamtych tragicznych wydarzeń.
11 lipca przypada 79. rocznica tzw. krwawej niedzieli. Oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii, którym towarzyszyli podburzeni ukraińscy chłopi, przeprowadzili jedną z największych rzezi obywateli polskich zamieszkujących Wołyń.
Oddziały UPA wykorzystały czas, kiedy Polacy gromadzili się w kościołach na Mszach Świętych. Szacuje się, że tego dnia zostało zamordowanych 8 tys. Polaków. Była to największa fala mordów, która objęła ok. 150 miejscowości.
🩸 „Krwawa Niedziela”- 𝟭𝟭 𝗹𝗶𝗽𝗰𝗮 𝟭𝟵𝟰𝟯 r. ukraińscy nacjonaliści zaatakowali Polaków w 99 miejscowościach na Wołyniu– wtedy zajętych już przez niemiecką III Rzeszę. #TegoDnia zginęło kilka tysięcy Polaków.
📰 Artykuł „Rana Wołynia”👇https://t.co/GfQ5zXidnz pic.twitter.com/n2Dt4Ozi9R
— Instytut Pamięci Narodowej (@ipngovpl) July 11, 2022
Zbrodnie na Polakach dokonywane były niejednokrotnie z niebywałym okrucieństwem, palono żywcem, wrzucano do studni, używano siekier i wideł, ofiary wymyślnie torturowano przed śmiercią, gwałcono kobiety – czytamy na portalu dzieje.pl.
Krwawa niedziela była kulminacją prześladowań, które rozpoczęły się w 1943 roku (niektórzy historycy wskazują już rok 1939). Początkowo wypędzano Polaków z ich domów, potem zaczęły się systematyczne czystki etniczne. Polacy byli brutalnie mordowani, a przed śmiercią męczeni. Nie oszczędzano nikogo, kobiet w ciąży, dzieci i niemowląt. Historycy wskazują, że zbrodnia wyczerpuje znamiona ludobójstwa.
Ta zbrodnia była zaplanowana, bardzo dobrze zorganizowana i poprzedzona długoletnią pracą propagandową – powiedziała Ewa Siemaszko w dokumencie „Wołyń-nierozliczone ludobójstwo”.
Celem Ukraińskiej Powstańczej Armii było zrównanie z ziemią całych wsi. Ginęły także rodziny polsko-ukraińskie i Ukraińcy, którzy nie chcieli włączyć się w mordy na Polakach.
W sercach Polaków nie ma nienawiści, (…) jest natomiast mądra refleksja o tym, że nie wolno nienawidzić, bo jesteśmy chrześcijanami, ale pamiętać trzeba i z tej pamięci wyciągać pewne konsekwencje, np. w zakresie właśnie prac poszukiwawczych na Ukrainie, w zakresie budowy pomników, cmentarzy ofiar – powiedział prof. Wojciech Polak w rozmowie z Radiem Maryja.
Prof. Polak zaznaczył, że w zasadzie po zbiorowych mogiłach zamordowanych Polaków nie ma śladu, ale istnieją możliwości, żeby je odnaleźć.
To muszą być miejsca pamięci – muszą być oznaczone, tam muszą stać krzyże, musi być możliwość modlitwy, tak, żeby ci Polacy, którzy zostali zamordowani przez ukraińskich nacjonalistów, byli pochowani w godziwy sposób – wskazał historyk.
Oficjalnie mówi się o liczbie 100 tys. obywateli II RP, którzy zostali zamordowani podczas akcji prowadzonych przez Organizacje Ukraińskich Nacjonalistów (OUN). Jednak wielu historyków wskazuje, że ofiar może być o wiele więcej, od 200 nawet do 300 tys. Polaków brutalnie męczonych i zabijanych w latach 1943-1946. Historycy wskazują, że prześladowania trwały już od 1939 roku i jeszcze miały miejsce w 1948 roku.
Rodziny ofiar ludobójstwa na Kresach południowo-wschodnich Rzeczypospolitej domagają się możliwości odszukania masowych grobów i godnego pochówku bliskich. Na Ukrainie wciąż obowiązuje zakaz poszukiwań i pochówku ofiar. Tylko w nielicznych miejscowościach przeprowadzono ekshumacje ofiar rzezi.
Za przeprowadzenie czystek etnicznych na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej na polskiej ludności cywilnej bezpośrednio odpowiedzialny jest Roman Szuchewycz „Taras Czuprynka”, główny dowódca Ukraińskiej Powstańczej Armii.
UPA była zbrojnym ramieniem jednej z frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), której przewodził Stepan Bandera. W mordach brała udział ukraińska ludność cywilna, która atakowała polskich sąsiadów.
Brutalne tortury i mordowanie całych rodzin obywateli polskich wywołały również działania obronne Polaków i akcje odwetowe, w których zginęło ok. 10-12 tys. Ukraińców.
Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa został ustanowiony uchwałą Sejmu RP z dnia 22 lipca 2016 roku. Parlamentarzyści polscy oddali hołd obywatelom II RP – ofiarom rzezi dokonywanych w latach 1943–45 przez ukraińskich nacjonalistów z szeregów OUN, UPA, SS-Galizien i innych formacji. Jednocześnie w uchwale wyrażono wdzięczność tzw. Sprawiedliwym Ukraińcom, którzy odmawiali udziału w mordach i ratowali Polaków.
AG/Dzieje.pl, RadioMaryja.pl, PAP
Dodaj komentarz