Jim Caviezel: Ludzie wołają „God bless America”, a coraz mniej przyznają się do Niego w kulturze
Chrześcijanie nie tylko nie są tolerowani przez wielu, ale ta nietolerancja jest wręcz… „najbardziej akceptowaną nietolerancją”. Jim Caviezel mocno o narastającej niechęci wobec chrześcijan.
James „Jim” Patrick Caviezel to amerykański aktor filmowy, zasłynął m.in jak odtwórca roli Jezusa w filmie Mela Gibsona „Pasja” a także z głównej roli w filmie “Sounds of freedom”. W jednym z ostatnich wywiadzów mocno skrytykował nietolerancję wobec chrześcijan.
Aktor podkreśla, że obecnie większym problemem jest narastająca nietolerancja wobec chrześcijan. Nie tylko nie są oni tolerowani przez wielu, ale ta nietolerancja jest wręcz… „najbardziej akceptowaną nietolerancją”. A chrześcijańska nauka jest coraz mocniej wypierana z kultury. Ludzie wołają „God bless America”, a coraz mniej przyznają się do Niego w kulturze.
Caviezel zauważył, że ludzie nie mają już problemu z tolerancją ruchu „Pride”. Zaznaczył, że jest to ruch kulturowy, sprzeczny z chrześcijaństwem.
Niektórym chodzą nawet po głowie takie pomysły, jak cenzura Biblii, zwłaszcza fragmentów dotyczących moralności seksualnej – podkreślił Ceviezel, dla którego takie inicjatywy są niedopuszczalne.
Dodał, że wie, iż są ludzie, którym zależy na zniszczeniu chrześcijaństwa w USA, a co za tym idzie także demokracji w USA.
MZ/opoka.org.pl
Dodaj komentarz