Tusk z nagrodą Kongresu Kobiet. Powodem m.in. poparcie dla legalizacji związków jednopłciowych

#aborcja #donald tusk #ideologia gender #ideologia LGBT #LGBT #presja LGBT

(fot. Twitter.com/Platforma Obywatelska/screenshot)

Donald Tusk został uhonorowany przez tegoroczny XVI Kongres Kobiet. Powodem, dla którego nagrodę wręczono właśnie szefowi Platformy Obywatelskiej jest jego zdecydowane poparcie dla wielu „postępowych” projektów. W uzasadnieniu wskazano między innymi na jego poparcie dla legalizacji związków jednopłciowych.

Wspomniany kongres odbył się w tym roku pod hasłem „Moc jest w nas”. Sam Tusk również pojawił się na wydarzeniu. Gdy przemawiał po wręczeniu mu nagrody, stwierdził, że jest tym wyróżnieniem bardzo przejęty. Lider PO mówił:

To ja powinienem Wam przyznać jakąś symboliczną nagrodę za walkę na rzecz fundamentalnych praw. Zwracam się z apelem do mężczyzn. To jest naprawdę coś smutnego, że muszą odbywać się kongresy kobiet, które muszą domagać się realizacji fundamentalnych praw.

Organizatorki w uzasadnieniu podkreślały też zaangażowanie Tuska na rzecz wprowadzenia refundacji in vitro. Choć media nie informują o związku wyróżnienia z podejściem szefa PO do kwestii aborcji, warto przypomnieć, że w ostatnich miesiącach zapewnił, że zwycięstwo jego partii to gwarancja legalizacji zabijania dzieci nienarodzonych aż do 12. tygodnia ciąży. Mówił o tym także w trakcie debaty na Campusie Rafała Trzaskowskiego. Zapowiadał, że projekt ustawy dot. aborcji pojawi się już dzień po wygranych wyborach.

Tusk obiecuje legalizację aborcji i związków jednopłciowych. Zapowiada „marsz w stronę nowoczesności”

Co więcej, Tusk w czerwcu zapowiadał „marsz w stronę nowoczesności i tolerancji”. Zapewnił, że podejmie decyzję o legalizacji związków osób tej samej płci.

Z kolei we wczorajszym przemówieniu mówił, że nie do pomyślenia jest dla niego to, że jego wnuczki miałyby w przyszłości walczyć „o swoje podstawowe prawa”. Dodał, że wrócił do polskiej polityki po to, aby parytet miał miejsce chociażby na listach jego partii. Zapewnił, że „już nigdy w Polsce nikt nie będzie sam”, nawiązując w ten sposób do proaborcyjnego hasła.