Nauczyciele nie będą informować rodziców, gdy ich dzieci stwierdzą, że są „transpłciowe”. Nowe wytyczne okręgu szkolnego w Wisconsin

#dzieci #edukacja #LGBT #młodzież #szkoła #zmiana płci

(fot. unsplash.com/robin-jonathan-deutsch)

Rada okręgu szkolnego w stanie Wisconsin poinstruowała nauczycieli, aby nie informowali rodziców, jeżeli ich dziecko zadecyduje identyfikować się w szkole jako płeć przeciwna. Takie wytyczne naruszają konstytucyjnie chronione prawa rodzicielskie.

Rada Oshkosh Area School District (OASD), pod które podlega ponad 10 tysięcy uczniów, wystosowało list do swoich pracowników 19 października. Poinformowano o zmianie w „Wytycznych dotyczących niedyskryminacji w odniesieniu do uczniów, którzy są transpłciowi oraz uczniów, którzy nie są zgodni ze stereotypami ról płciowych”.

Więc jeśli mój syn zacznie się identyfikować w szkole jako dziewczynka, ale ukrywa to przede mną, nigdy się o tym nie dowiem? To jest oburzające – stwierdził jeden z ojców z Wisconsin.

Przed zmianą wytycznych nauczyciele byli zobowiązani do uzyskania zgody rodziców „na użycie preferowanego imienia ucznia lub zaimków płciowych, jeśli różnią się one od biologicznej płci ucznia przypisanej przy urodzeniu”.

Pracownicy okręgu nie są już zobowiązani do uzyskania zgody rodziców przed uszanowaniem żądań uczniów, aby być nazywanym ich preferowanym imieniem i/lub zaimkami – napisał dyrektor OASD ds. studenckich Matthew Kaemmerer. List został podpisany również przez kuratora okręgu, dr. Bryana Davisa.

Informacja została przesłana w wiadomości mailowej rodzicom dopiero po wycieku wytycznych do mediów. Kaemmerer dodał, że „dokument prawnej zmiany imienia jest nadal wymagany w celu dokonania zmiany imienia ucznia w szkolnej bazie danych”.

Swoje postępowanie rada okręgu szkolnego tłumaczy tym, że „jest zaangażowana w tworzenie bezpiecznego, wspierającego i integracyjnego środowiska nauczania dla wszystkich uczniów”. Stwierdzono, że nowe przepisy mają pomóc „stawiać uczniów na pierwszym miejscu”.

Portal The Federalist zauważył, że Sąd Najwyższy podtrzymał prawo rodziców do posiadania bezpośredniej i ostatecznej władzy nad edukacją ich dziecka jako konstytucyjne w sprawie „Troxel kontra Granville”.

Inicjowanie społecznej zmiany płci nie jest czymś, do czego administratorzy szkół są uprawnieni, a już na pewno nie za plecami rodziców – zaznaczyła w rozmowie z LifeSiteNews Meg Kilgannon, starszy pracownik ds. studiów edukacyjnych w Family Research Council.

AM/LifeSiteNews.com

Udostępnij