„Zażycie pigułki aborcyjnej było gorsze niż poród mojego pierwszego dziecka”

(fot. pixabay.com, woman-gfd5f4e690_1280.jpg, zdjęcie ilustracyjne,)

„Powiedzieli mi, że proces będzie łatwy… i że nic nie zobaczę. (…) Widziałam moje malutkie dziecko, mogłam policzyć palce na jego dłoni” – mówi Cristina, która poddała się aborcji farmakologicznej.

Swoje świadectwo przed sądem pozostawiła także Cristina. To było jej drugie dziecko. Kobieta nie wyjawiła powodu, dla którego nie chciała, by ono się urodziło. Poszła do kliniki Planned Parenthood, gdzie otrzymała zestaw tabletek do przeprowadzenia tzw. aborcji domowej.

Powiedzieli mi, że proces będzie łatwy… i że nic nie zobaczę. Nigdy nie używali słowa „dziecko”, tylko „to”, „tkanka lub „proces”. Nie powiedzieli mi nic o etapie rozwoju, tylko że będzie za mały, abym mógł cokolwiek zobaczyć – mówiła.

Rzeczywistość jednak okazała się dużo bardziej tragiczna. Po zażyciu tabletek wczesnoporonnych, kobieta czuła ogromny, rozdzierający ból.

To było piekło. Zażycie pigułki aborcyjnej było gorsze niż poród mojego pierwszego dziecka – wyznała.

Gdy już zakończył się proces aborcji, Cristina odwróciła się, by spuścić wodę w toalecie i zobaczyła małe, że to nie była „tkanka”.

Kiedy się odwróciłam, dziecko było tam, w worku owodniowym. Wzięłam go, rozerwałam i chwyciłam bezbronnego chłopczyka. Płakałam, bo czułam się, jakbym zabiła niewinną istotę – powiedziała.

Jak mówi, był maleńki, ale mogła policzyć palce jego dłoni. Cristina była rozżalona, że nie powiedziano jej, jak duże jest już dziecko. Zrobiła fotografie jego ciała.

Cristina podkreśla, że aborcji farmakologicznej towarzyszył ogromny ból fizyczny, później psychiczny, kiedy widziała ciało swojego dziecka i uświadomiła sobie, co zrobiła. Cristina od tej pory boryka się z koszmarami nocnymi.

O podobnych doświadczeniach mówiły kobiety, które zeznawały w ramach pozwu federalnego złożonego w 2019 roku przeciwko amerykańskiej sieci klinik aborcyjnych Whole Woman’s Health Alliance (WWHA). Wszystkie wskazywały na brak informacji ze strony sieci aborcyjnej, mówiły o przeszywającym bólu fizycznym i traumie psychicznej, jakiej doświadczyły widząc małe ciała swoich dzieci.

AG/provitaefamiglia.it

Zapraszamy do obejrzenia filmu „Miłość większa niż strach”, który powstał z inicjatywy Centrum Życia i Rodziny. Film opowiada historie rodzin otwartych na dar życia każdego dziecka, nawet tego, które ma niepełnosprawność i potrzebuje więcej uwagi.

Podobne artykuły