24 kwietnia, 2024
18 stycznia, 2023

Zagrożenia „opieki afirmującej płeć”. 55% mężczyzn po tzw. tranzycji wymaga opieki medycznej

(Fot. Pixabay, zdjęcie ilustracyjne)

Specjaliści z Women’s College Hospital (WCH) w Ontario, przeanalizowali przypadki 80 pacjentów, którzy potrzebowali szpitalnej pomocy medycznej pomiędzy 3. a 5. miesiącem po dokonaniu zabiegu. 

Wyniki badań wskazują, że zabiegi takie jak waginoplastyka niosą wysokie ryzyko.  Wielu było tego nieświadomych aż do czasu, kiedy nastąpił poważny wzrost chirurgicznych rekonstrukcji płci w USA i Kanadzie. Badania z października wskazują, że liczba pacjentów decydujących się na operację, wzrosła więcej niż 150-krotnie między 2010 a 2018 r.

Bolesne konsekwencje

W ostatnich badaniach, kanadyjscy eksperci dokonali analizy medycznej dokumentacji pacjentów, którzy pomiędzy 2018 a 2020 zgłosili się do otwartej przy WCH pooperacyjnej opieki klinicznej.

Każdy z 80 pacjentów przebył procedurę waginoplastyki poza WCH. Niektórzy poddali się zabiegowi w Indiach czy Tajlandii, co, jak mówią badacze, może wyjaśniać relatywnie wysoką liczbę medycznych komplikacji.

Najbardziej powszechnymi symptomami zauważonymi przez pacjentów po zabiegach był ból (53,5%), krwawienie (42,5 %) i problemy z koniecznością rozszerzania sztucznie wytworzonej pochwy (46,3%). Dwunastu pacjentów doświadczyło zwężenia i skrócenia pochwy. Dwóch cierpiało na ciężkie infekcje wokół miejsc operowanych, a dwóch innych było hospitalizowanych, ze względu na z problemu psychiczne. Znacznie bardziej powszechne były mniejsze dolegliwości, takie jak problemy z oddawaniem moczu (22,5%), problemy seksualne (33,8%), i słabo gojące się rany (21,3%).

Pomimo sklasyfikowania jako „mniejsze” w medycznej dokumentacji, zauważa się, że wiele z tych symptomów mogło stać się o wiele bardziej poważnymi u pacjentów, którzy nie podejmowali leczenia.

Coraz więcej detranzycji

Zabieg dolnych narządów płciowych (waginoplastyka i faloplastyka – rekonstrukcja narządów rodnych, którą przechodzą dokonujące tranzycji kobiety), to koszt ok. 25 tys. dolarów.

 Z najbardziej aktualnych badań wynika całkiem jasno, że waginoplastyka i inne zabiegi chirurgiczne na narządach rodnych, nie działają w taki sposób, jak spodziewają się tego ludzie – mówi Stella O’Malley, psychoterapeuta i dyrektor grupy kampanii Genspect.

Wzrastająca w ostatnich latach ilość detranzycji wskazuje na medyczną stronę efektów procedury, o której pacjenci nie zostali wcześniej poinformowani.

W Kanadzie, pierwszym państwie zbierającym i publikującym dane o zmianach płci na postawie spisu powszechnego, 100,815 to osoby transpłciowe stanowiące 0,33% z grupy osób powyżej 15 r. życia. Natomiast w USA jest ok 1,6 miliona osób transpłciowych i uważających się za niebinarne, które stanowią ok. 0,5% populacji dorosłych.

Blokery dojrzewania i zabiegi inwazyjne

Dla młodych, którzy nie przeszli jeszcze okresu dojrzewania, medyczne blokery dojrzewania mogą wstrzymać wydzielanie hormonów płciowych testosteronu i estrogenów. Tym samym zatrzymują rozwój drugorzędnych cech płciowych jak piersi u kobiet czy zarost u mężczyzn. Hormony mogą być podawane jako pigułki, plastry czy żele.  Przyjmowane są przez niektórych nieprzerwanie przez całe dorosłe życie, lub do czasu osiągnięcia pożądanych cech fizycznych.

Opcje chirurgiczne obejmują twarz, brodę, procedury zmiany narządów płciowych, i są generalnie ostatnim krokiem procesu tranzycji.

Szczególnie inwazyjna jest waginoplastyka – procedura, którą przeszli pacjenci w opisywanym badaniu. Związana jest z zabiegiem chirurgicznym, podczas którego penis i jądra są usuwane a umieszczana jest sztucznie wytworzona pochwa.

Najbardziej powszechną formą waginoplastyki jest Penile Inversion. Na czym polega? Usuniętą z penisa skórę przekształca się w formę woreczka i umieszcza w jamie stworzonej pomiędzy cewką moczową a odbytem. Zwykle operacja trwa między 2 a 5 godzin i jest wykonywana w ogólnym znieczuleniu.

Dla genitalnej rekonstrukcji dokonujących tranzycji kobiet, lekarze posuwają się do działań wzbudzających zwykłą odrazę. Mogą skonstruować penis przy użyciu płata skóry – zwykle pobieranego z ramienia lub uda – i wszczepienia go w pachwinę. W niektórych przypadkach, chirurdzy wydłużają cewkę moczową, aby umożliwić oddawanie moczu z czubka penisa, lub wstawiają implanty jąder i urządzenie do erekcji.  

Czy transbiznes dalej będzie rozwijał się w najlepsze? Wyniki badań i dramatyczne historie osób mogą być przestrogą. Przykład tych, którzy doświadczyli bolesnych konsekwencji inwazyjnych działań medycznych, podjętych pod wpływem presji środowisk LGBT, może okazać się czerwoną lampką przed podejmowaniem nieodpowiedzialnych i nieodwracalnych w skutkach decyzji.   

MZ/dailymail.co.uk

„Detransitioner” – dziewczyna, która poddała się zmianie płci, teraz określa to jako największy błąd w swoim życiu

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023