Wielka Brytania: Minutą ciszy upamiętniono 10 milionów ofiar aborcji
Szacuje się, że od zalegalizowania na Wyspach w 1967 roku aborcji, śmierć poniosło aż 10 milionów istnień ludzkich. Brytyjczycy upamiętnili dzieci pozbawione życia w aborcji minutą ciszy. Sondaże przeprowadzane w Wielkiej Brytanii wskazują, że coraz więcej osób domaga się pełnej ochrony życia w fazie prenatalnej.
Statystki budzą przerażenie i wskazują, że w 2021 roku co dwie i pół minuty w Anglii, Walii i Szkocji z powodu aborcji zabijane jest więcej niż jedno dziecko, a co godzinę ginie aż 26 dzieci.
Obrońcy życia obliczyli, że w piątek 23 września śmierć poniesie dziesięciomilionowe dziecko, dlatego właśnie tego dnia podjęli inicjatywę uczczenia pamięci ofiar aborcji.
W miniony piątek o godz. 11.41 zatrzymali się na minutę ciszy, aby upamiętnić ofiary aborcji, które zginęły w ciągu 55 lat.
Right to Life UK, organizacja pro-life, jak poinformował portal Human Life International Polska, przygotowała materiał video, w którym zwizualizowała co Wielka Brytania straciła z powodu śmierci tych milionów ludzi.
Na filmie postawiono następujące pytanie.
Gdyby te 10 milionów dzieci się urodziło, kim byłyby dzisiaj?:
- Około 500 000 z nich miałoby teraz 50 lat,
- Prawie 2 000 000 tych osób byłoby dziś w wieku 20, 30 lub 40 lat,
- 1.500.000 byłoby obecnie nastolatkami,
- Prawie 2 000 000 starszymi dziećmi,
- 800 000 niemowlętami lub małymi dziećmi,
- 5 000 000 z nich to brakujące obecnie kobiety lub dziewczęta: siostry, córki, ciotki, matki i babcie,
- Byłoby o 2 900 000 więcej ślubów i miliony więcej zakochanych par zakładałyby rodziny i rodziły swoje dzieci.
Warto podkreślić, że wiele sondaży przeprowadzanych na Wyspach wskazuje, że coraz więcej osób ma świadomość, czym jest aborcja i oczekuje obrony życia dzieci nienarodzonych. Jedynie 1 proc. osób wskazał, że aborcja powinna być możliwa do końca życia prenatalnego dziecka, czyli do czasu jego narodzin.
AG/hli.org.pl
Dodaj komentarz