28 marca, 2024
23 stycznia, 2023

Wenezuela: Gladys i Jaime po 30 latach powiedzieli sakramentalne „tak”

(Fot. Pixabay, ślub, miłość, zdjęcie ilustracyjne)

Byli w związku już przez ponad trzydzieści lat. Owocem ich miłości są dwie córki i syn. Jednak Gladys Margarita Bolaños i Jaime José Hernández długo  czekali z decyzją o sakramentalnym związku małżeńskim. Swoje „tak” wypowiedzieli przed Bogiem 30 grudnia 2022 r.

Sześć lat temu ich najmłodsze dziecko, syn Gerardo, odpowiedział na powołanie do życia zakonnego. Trzy lata później złożył śluby w Zakonie Braci Mniejszych Kapucynów. Działalność zgromadzenia w Wenezueli skoncentrowana jest przede wszystkim na prowadzeniu misji na terenach zamieszkiwanych przez ludy tubylcze. Gerardo, któremu rodzice nigdy nie stawali na drodze powołania, posługuje dziś w klasztorze La Florida w Caracas.

Syn wyznaje, że nigdy nie wyrażał swojego zaniepokojenia faktem, że rodzice żyją bez ślubu kościelnego. Jednak nie ustawał w modlitwie za rodziców. Widział bowiem, że rodzice nie przystępują do Komunii Świętej podczas Eucharystii. Jednak jak wspomina:

Nie postrzegałem tego, jako czegoś sprzecznego z wiarą, raczej przyjmowałem, że moja rodzina po prostu taka jest. Sądzę, że w przypadku moich rodziców ten stan rzeczy wynikał z typowej dla ich pokolenia wizji małżeństwa jako rygorystycznej instytucji, z której nie ma drogi ucieczki, np. w przypadku rodziny dysfunkcyjnej – opowiada brat Gerardo.

Upłynęło ponad trzy dekady, zanim Gerardo mógł uczestniczyć w uroczystej ceremonii zaślubin, towarzysząc rodzicom, którzy wchodzili na drogę sakramentalnego życia małżeńskiego. Łącznie 15 par mających za sobą długie lata pożycia, zdecydowało się umocnić swoją miłość łaską uświęcającą i zakorzenić życie rodzinne w Jezusie. To był dzień wielkiej radości i nadziei dla Kościoła.

Być może wiele historii rodzinnych nie ma szczęśliwego zakończenia, ale oni będą mieć moc Ducha Świętego, by dalej budować zdrowe, szczęśliwe, pełne miłości rodziny. Tego dnia byłem bardzo szczęśliwy, ponieważ moi rodzice, wraz z czternastoma innymi parami, powrócili, by zająć specjalnie dla nich przygotowane miejsce na uczcie Pana  – wyznaje zakonnik.

Dla rodziców brata Gerarda, podobnie jak dla czternastu pozostałych par, to nowy początek ich własnej historii zbawienia i uzdrowienia, odnowy relacji z Bogiem.

Także Gladys nie kryje wdzięczności i wzruszenia.

Płakałam, widząc ludzi, którzy przyjmowali komunię świętą, podczas gdy ja nie mogłam tego zrobić – przyznaje kobieta, która jednak nie traciła nadziei, że Jaime w końcu podejmie decyzję o małżeństwie.

Ale mijały kolejne miesiące i lata, i nic się nie zmieniało…

Dlatego w pierwszych dniach grudnia 2022 r. poinformowała Jaimego:

W przyszłym roku bierzemy ślub.

Mężczyzna jednak nie reagował. Zadziałał dopiero wpływ ks. Henry’ego Miguela Kristena, proboszcza parafii, który widząc go w kościele powiedział wprost: 

Jesteście na liście osób, które przygotowują się do ślubu.

Po powrocie do domu, zakłopotany Jaime zwrócił się do Gladys:

Ksiądz Henry powiedział, że bierzemy ślub. Nic z tego nie rozumiem, ale zadzwoń do niego.

I tak się stało. 30 grudnia 2022 r. zawarli nierozerwalny, sakramentalny związek małżeński. W tej niezwykłej radości towarzyszył im syn zakonnik. Stroje ślubne, wesele, goście – to wszystko nie było potrzebne a był to przecież najszczęśliwszy dzień w ich życiu. 

MZ/aleteia.org

Gwiazdy TV dają piękne świadectwo o swoim małżeństwie „na zawsze”

 

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023