Ustawa o in vitro przegłosowana przez Sejm. Głosowali za nią także posłowie PiS
W Sejmie przegłosowano wczoraj projekt nowelizacji ustawy o finansowaniu in vitro z budżetu państwa. Na ten cel każdego roku przeznaczane będzie aż pół miliarda złotych. Ustawę poprzeć musi jeszcze Senat, a na końcu decyzję podejmie prezydent.
Zaskakuje przede wszystkim to, jak szybko ustawa przeszła przez Sejm. Procedowanie trwało zaledwie tydzień – tak szybko przywrócono przepisy wprowadzone przez PO w 2013 roku, które w 2015 wycofało Prawo i Sprawiedliwość – przypomina radiomaryja.pl.
Nowelizację poparło 268 posłów, 118 było przeciwnych a 50 wstrzymało się od głosu. Temat ten podzielił posłów Prawa i Sprawiedliwości – 23 z nich poparło projekt, w tym premier Mateusz Morawiecki, który powiedział:
Jestem zdecydowanym zwolennikiem tego, aby na zasadzie dobrowolności stosować różne metody, które mogą służyć temu, aby potomstwo się pojawiło.
Komentując to podejście, dr Krzysztof Kawęcki mówił o abdykacji z konserwatywnych zasad przez obawę przed opinią publiczną. Niestety nie wszyscy politycy zwracają uwagę na to, przed czym przestrzega wiele osób. Magdalena Guziak-Nowak z Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka wskazywała:
Część zarodków poddanych zamrożeniu i później odmrożonych, żeby ewentualnie wykorzystać je do zapłodnienia, do przeniesienia do organizmu kobiety, tego zapłodnienia nie przeżyje.
Wcześniej sejmowa Komisja Zdrowa odrzuciła zgłaszane poprawki, w tym tę zgłoszoną przez posła PiS Piotra Uścińskiego. Chodziło o produkowanie w trakcie metody in vitro tylko tych zarodków, które mogą się narodzić i możliwość ich adoptowania.
ds/PAP,Radiomaryja.pl
Dodaj komentarz