USA: Automat z tabletkami „dzień po” na kolejnym kampusie? Protest obrońców życia

Na Uniwersytecie Miami mogą się pojawić automaty z… „antykoncepcją awaryjną”. Chodzi o jednoetapową pigułkę, która według niektórych może też działać jako środek poronny. Przeciwko planom protestują amerykańscy proliferzy ze stanu Ohio.
Jak informują media, decyzję w tej sprawie podjęło Stowarzyszenie Samorządu Studenckiego wspomnianej uczelni. Plany w tej kwestii nie zostały na tę chwilę sfinalizowane, ale już teraz samorząd chce zakupić tabletki luzem i sprzedawać je w sali społeczności kampusu.
Takie pigułki byłyby dostępne przez całą dobę, 7 dni w tygodniu, w obniżonej cenie. Jeśli na pomysł samorządu wyrazi zgodę uniwersytecka administracja, wspomniany automat może niebawem stanąć na kampusie. Pomysłodawcy informują, że trwa ustalanie kwestii logistycznych.
Warto wspomnieć, że niektóre z amerykańskich uniwersytetów zdecydowały się już na tego rodzaju ruch. Chodzi między innymi o uczelnię George Washington University czy University of California- Los Angeles. Inwestycja miałaby zostać pokryta z Associated Student Government. Fundusze przekazuje na niego uczelnia.
Producenci przekonują, że tabletka jest skuteczna do 72 godzin i zapobiega owulacji. Według niektórych może jednak być także środkiem poronnym. Dlatego też przeciwko planom protestuje Miami University Students for Life. Przygotowano petycję, w której mowa o możliwych komplikacjach wskutek przyjęcia tabletki. Dodają, że projekt, na który studenci chcą wydać 3500 dolarów, tak naprawdę może poważnie zaszkodzić zdrowi kobiet.
ds/opoka.org.pl
Dodaj komentarz