USA: Aborcjonistka proponuje uruchomienie statku z usługami aborcyjnymi

Meg Autry, profesor ginekologii na Uniwersytecie Kalifornijskim, która od dłuższego czasu przeprowadza uśmiercanie dzieci w aborcji, po uchyleniu orzeczenia „Roe kontra Wade”, zaproponowała stworzenie „statków aborcyjnych”. Autry wraz z innymi aborcjonistami planuje oferować „usługi” kobietom, które nie mogą uśmiercić swoich dzieci, ponieważ prawo stanowe im na to nie pozwala.
Statek oferujący aborcję miałby pływać po Zatoce Meksykańskiej, w pobliżu południowych stanów, które wprowadziły ochronę dzieci nienarodzonych. A takie prawo ma Alabama, Floryda, Luizjana, Missisipi i Teksas.
Miałby on dryfować na wodach federalnych i umożliwiać aborcję kobietom ze stanów, w których prawo chroni życie dzieci nienarodzonych.
Jak podkreśliła Meg Autry, projekt jest jeszcze w początkowej fazie, ponieważ nie opracowano sposobu, w jaki kobiety mogłyby dostać się na statek.
Autry jest jednak zdeterminowana, aby wdrażać, jak twierdzi, „opiekę zdrowotną” i dawać kobietom możliwość wyboru.
#Noticieromam | #EmisorasUnidas
EE.UU. 🇺🇸
Meg Autry, especialista en obstetricia y ginecología, busca una embarcación para poder realizar interrupciones del embarazo en aguas internacionales. La doctora también propone dar servicios de salud reproductiva al menor costo posible. pic.twitter.com/VlMhgPfGdr
— Melvin Paguada (@MelvinPaguada13) July 11, 2022
W wywiadzie dla NBC Meg Autry, mówiąc o swoich planach podkreśliła, że aborcja jest jej misją i pracą życia.
Jaka byłaby szansa udzielenia szybkiej pomocy w sytuacji, gdy kobieta w czasie albo zaraz po aborcji dostałaby na przykład poważnego krwotoku? Również w przypadku aplikowania pigułki aborcyjnej, krwotoki i posocznica są typowymi powikłaniami – postawiła pytanie organizacja Human Life International Polska.
HLI przypomniała też o podobnym statku – „Kobiety na Falach”, który wpływał na wody eksterytorialne i proponował aborcję kobietom pochodzącym z państw, gdzie chroniono życie dzieci nienarodzonych. Statek pojawił się również w okolicach Władysławowa. Ostatecznie jednak inicjatywa nie spotkała się z popularnością, a sąd w Niderlandach zabronił właścicielom statku działań niezgodnych z prawem danego kraju, także na terenie Unii Europejskiej.
AG/hli.org.pl
Dodaj komentarz