„To cud, że ona nie urodziła się martwa”
Laura i Gianluca z Włoch nie mają wątpliwości, że ich córka żyje dzięki opiece i interwencji Matki Bożej. Lekarze nie mogli uwierzyć, że dziewczynka urodziła się żywa, choć jej szyja była wielokrotnie owinięta pępowiną.
Szczęśliwi rodzice przesłali świadectwo ocalenia swojego dziecka do włoskiego czasopisma „Maria con te”.
Włoskie małżeństwo oczekiwało na narodziny trzeciej córki. Dziewczynka urodziła się żywa, choć jej szyja była ciasno owinięta pępowiną, tworząc zaciskającą się przy każdym ruchu pętlę.
Kiedy przyszła na świat moja córka, lekarze byli w szoku. Zastanawiali się jak to się stało, że przeżyła, że urodziła się żywa. To był cud, gdyż pępowina utworzyła pętlę. Prawdziwą pętlę, tak to nazywali – powiedziała Laura, matka dziewczynki, cytowana przez portal Aleteia.
Gianluca: «Cuando nació mi hija, los médicos se preguntaban cómo había nacido viva. Fue un milagro de la Virgen Desatanudos, el cordón tenía un ‘nudo verdadero’» https://t.co/vv4a9thDt7
— Agnieszka (@agnieszka_gracz) November 13, 2022
Przed porodem rodzice modlili się o szczęśliwe rozwiązanie nowenną do Matki Boskiej Rozwiązującej Węzły. Gianluca przyznał, że dopiero, gdy wrócił do domu i spojrzał na obraz Matki Bożej pod tym wezwaniem, uświadomił sobie znaczenie opieki Maryi nad swoim dzieckiem i cud uratowania jej życia.
To cud, że ona nie urodziła się martwa, początkowo dziękowałem wyłącznie Bogu, ale po powrocie do domu zacząłem odmawiać modlitwę do Matki Boskiej Rozwiązującej Węzły. Serce mi podpowiedziało, że to Maryja rozwiązała tę pętlę, dzięki czemu nic nie stało się dziecku. Do dziś odmawiamy całą rodziną tę modlitwę – powiedział Gianluca.
AG/p.aleteia.org., Twitter.com
Dodaj komentarz