Św. Stanisław – obrońca moralności i głos sumienia. Dziś uroczystość św. Stanisława BM, głównego patrona Polski

Przez pamięć św. Stanisława, który legł pod mieczem królewskim na Skałce, św. Jan Paweł II prosił Polaków: “Musicie być mocni tą mocą, którą daje wiara! Musicie być mocni mocą wiary! Musicie być wierni!”
Papież zachęcał rodaków do wierności “dziedzictwu, któremu na imię «Polska»”. Abyśmy nigdy nie zwątpili i nie znużyli się, i nie zniechęcili, abyśmy nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy.
W tę refleksję niezwykle mocno wpisuje się patron dnia dzisiejszego. Św. Stanisław ze Szczepanowa, poświęcił się krzewieniu ewangelicznej wiary i przestrzeganiu karności kościelnej. Źródła podają, że był przy tym człowiekiem bardzo ofiarnym, który pomagał bliźnim będącym w potrzebie. Mężnie stawał w obronie wiary i moralności, nie uginając się pod presją poprawności politycznej.
Pasterz niezłomny…
U podstaw ostrego konfliktu króla Bolesława Śmiałego z biskupem Stanisławem leżały skutki wieloletnich walk wojska polskiego z Rusinami. Wincenty Kadłubek pisze, że te wyprawy były powodem, że w kraju szerzył się rozbój i wiarołomstwo żon, a przez to rozbicie małżeństw i zamęt. Żołnierze nie zważali na granice prawa i moralności. Biskup Stanisław, zaniepokojony bolesnymi konsekwencjami zuchwałości króla, stanowczo przeciwstawiał się nadużyciom i rozluźnieniu obyczajów w kraju.
Powróciwszy do Krakowa, Bolesław bezlitośnie i bez sądów zaczął wymierzać “sprawiedliwość”. Dezerterów zabijał, a niewierne żony okrutnie upokarzał, choć sam nie był bez winy i również niejednokrotnie dopuszczał się zdrady. Biskup Stanisław otwarcie sprzeciwiał się haniebnym praktykom władcy, ten jednak pozostawał nieugięty. Hierarcha napominał króla także z kaznodziejskiej ambony. W odpowiedzi, król próbował osłabić autorytet biskupa i szacunek, jakim powszechnie się cieszył. W związku z tym biskup nakazał księżom przerywanie Mszy św., ilekroć król wstąpi na nabożeństwo do kościoła.
Św. Stanisławie, obrońco moralności i głosie sumienia możnych – módl się za nami!
Św. Stanisławie, patronie naszej Ojczyzny – wstawiaj się za Polską! pic.twitter.com/BZMUnGU2Ux
— EWTN Polska (@EWTNPL) May 8, 2023
… aż do oddania życia
Aż do dnia 11 kwietnia 1079 roku… Biskup Stanisław wraz z innymi duchownymi odprawiał w kościele na Skałce Mszę Świętą przebłagalną za grzechy swoje i całego narodu prosząc także o nawrócenie króla. Jak podają kroniki, do świątyni z hukiem wkroczył król ze swoimi rycerzami. Idąc w stronę prezbiterium wyciągnął miecz i zanurzył go w głowie modlącego się biskupa. Na jego rozkaz, rycerze wynieśli ciało zamordowanego pasterza przed kościół, poćwiartowali je i rozrzucili. W ten sposób, diecezja straciła biskupa, a Polska – króla. Bowiem za mord na biskupie Bolesław utracił koronę, a lud odwrócił się od niego. Rzym pozbawił polskiego króla tytułu chrześcijańskiego władcy. Bolesław musiał uciekać na Węgry i zmarł na wygnaniu.
Patron jedności
Wieść o heroicznym męstwie i męczeńskiej śmierci biskupa Stanisława rozniosła się szybko po królestwie polskim i poza jego granicami. Szczątki jego ciała pochowano w kościele na Skałce, a po 10 latach w uroczystej procesji przeniesiono do katedry na Wawelu. W ciągu wieków przywoływano legendę o zrośnięciu się rozsieczonego ciała św. Stanisława. Miało to symbolizować przyszłe zjednoczenie Królestwa Polskiego po okresie rozbicia dzielnicowego. Dlatego też krakowskiego hierarchę uważa się za patrona wolnej, zjednoczonej Ojczyzny. Kanonizacji biskupa Stanisława dokonał papież Innocenty IV 8 września 1253 roku w kościele św. Franciszka z Asyżu. Doczesne szczątki świętego patrona Polski można nawiedzić i pomodlić się przy nich w katedrze na Wawelu.
Św. Stanisławie, patronie Polski, módl się za nami, za naszą Ojczyznę, uproś nam męstwo w obronie wiary i prawego sumienia!
MZ/diecezja.pl, niedziela.pl, brewiarz.pl
„Potrzebujemy świętych!” Wezwanie kard. Saraha w mrocznych czasach wojny, aborcji i gender
Dodaj komentarz