Prezes Centrum Życia i Rodziny: „Te dane kwalifikują zabijanie nienarodzonych dzieci do rangi ludobójstwa”

Najczęstszą przyczyną śmierci, która znacznie wyprzedziła w 2021 roku chociażby zgony na nowotwory, wypadki drogowe czy koronawirusa była aborcja, wskazuje raport przedstawiony przez „Worldmeter”.
Uśmiercanie dzieci w łonach matek zbiera największe żniwo na świecie. Jest dokonywane w świetle prawa i nazywane „wyborem”.
Mówimy o pandemii koronawirusa, a dlaczego nie mówimy o pandemii tzw. aborcji, która od kilku lat się powiększa i rozwija – skomentował te dane Paweł Ozdoba, prezes Centrum Życia i Rodziny w „Aktualnościach Dnia” na antenie Radia Maryja.
Gość audycji zwracał uwagę, że tragiczną i bolesną sprawą jest publiczne milczenie państw, agend rządowych i agencji światowych, które nie postrzegają śmierci dzieci nienarodzonych jako największej tragedii. Co więcej, „Światowa Organizacja Zdrowa wielokrotnie mówiła o tym, że tzw. aborcja jest prawem kobiet do decydowania o własnym ciele”.
W naszej opinii te dane kwalifikują zabijanie nienarodzonych dzieci do rangi ludobójstwa. Liczba zgonów w wyniku wszystkich innych przyczyn w minionym roku wyniosła 58,7 mln osób – ocenił prezes Centrum Życia i Rodziny
Paweł Ozdoba ocenił, że na tle innych państw Polska wypada dość korzystnie w ochronie życia dzieci nienarodzonych. Wpływ na to, jak zaznaczył Ozdoba, miał wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego przypomniał, że tzw. aborcja eugeniczna w Polsce jest niezgodna z Konstytucją RP. Dzięki temu w świetle prawa w ciągu roku statystycznie ratujemy ok. 1 tys. ludzkich istnień. (…) Polska podąża w dobrym kierunku, jednak nie ulega wątpliwości, że na świecie pod tym kątem jest o wiele gorzej – powiedział.
AG/RadioMaryja.pl
Dodaj komentarz