Pomoc Kościołowi w Potrzebie oraz diecezja kaliska wsparły młode matki z Republiki Środkowoafrykańskiej
W szkole, której nazwa oznacza „Wstań i stój – stój o własnych siłach” – przebywa około 80 młodych kobiet. Niektóre z nich są już młodymi matkami. Wszystkie zaś łączy to, że jeszcze kilka lat temu nie widziały dla siebie przyszłości. Zmieniło się to jednak dzięki Kościołowi. Teraz koleje wsparcie trafiło do Bouar z Polski.
Szkoła w środkowoafrykańskim Bouar przygotowuje do dorosłego życia kobiety między 16. a 20. rokiem życia, które z różnych względów przerwały wcześniejszą edukację. Niektóre uczennice jeszcze niedawno nie potrafiły czytać i pisać.
Oprócz nauki czytania i pisania w szkole „Wstań i stój” uczą się także praktycznych zawodów, które pozwolą utrzymać się im oraz poprawić sytuację materialną ich rodzin. Chodzi o krawiectwo. Młode kobiety zdobywają w szkole umiejętności w tej materii. Na początku szyją ręcznie, a po pewnym czasie uczą się obsługi maszyny. Ponadto, kończąc edukację otrzymują maszynę w prezencie.
I właśnie takie wsparcie – maszyny krawieckie – dotarły do Bouar dzięki Polakom z Kalisza i okolic. To dar wiernych z diecezji kaliskiej oraz efekt wsparcia papieskiego stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Polscy katolicy przeznaczyli na ów cel 75 tys. złotych.
Ks. Paweł Antosiak z PKWP w rozmowie z Radiem Maryja ocenił, że ów dar to coś więcej niż tylko maszyny, to także szansa na przyszłość, to nadzieja.
Od lat mieszkańcom Afryki pomaga biskup Mirosław Gucwa, Polak będący obecnie biskupem diecezji Bouar.
Mwł/YouTube.com/Radio Maryja
Dodaj komentarz