Pielgrzymka stylem życia? Poznajcie niezwykłe polskie małżeństwo!

Niektórzy kochają jazdę na rowerze. Inni masowo pochłaniają książki. Jeszcze inni chodzą w góry, a oni… chodzą na pielgrzymki! Poznajcie historię niezwykłego polskiego małżeństwa: Darwiny i Jacka, którzy tym razem pielgrzymują w intencji pokoju na Ukrainie.
Pielgrzymujemy kiedy się da. Wykorzystujemy cały swój urlop na wędrówki – mówią małżonkowie, dla których pielgrzymki mają wymiar duchowy, ale są także stylem życia.
Aktualnie przemierzają Łotwę i spotykają się z wielką życzliwością, a nawet hojnością. Opisujący ich losy portal Alateia podaje, że często otrzymują wsparcie finansowe. W sposób pośredni polega ono także na przyjmowaniu ich na nocleg. W Estonii uprzejmością wykazywali się nawet miejscowi protestanci, także duchowni.
Tym razem polskie małżeństwo pielgrzymuje w intencji pokoju na Ukrainie. Modlą się za zabitych i cierpiących. Panu Bogu zanoszą także prośby przekazywane im od ludzi. Wielu kieruje do nich swoje prośby poprzez media społecznościowe. Darwina i Jacek relacjonują pielgrzymki na facebookowym koncie Nasze Wędrowanie.
Ludzie często mówią, że też by ruszyli w drogę, ale nie mają tyle czasu. Po prostu inaczej wykorzystują swój urlop. Jadą nad morze i odpoczywają na plaży, my odpoczywamy w drodze – stwierdził Jacek zauważając, że pielgrzymują zawsze gdy mają wolny dzień. Zawodowo Darwina jest katechetką, zaś Jacek wędruje z młodymi osobami, które opuściły zakład karny w ramach resocjalizacyjnego projektu Nowa Droga.
Pielgrzymki nie są jednak zadaniem łatwym, o czym mówią wprost.
Codziennie człowiek musi pokonywać siebie, swoje słabości. Oczywiście to my sami wybraliśmy tę drogę i wiemy, że warto poświęcić swój wolny czas i zamiast wyjechać na wakacje – ruszyć na pielgrzymi szlak – pisali w roku 2011.
Co ciekawe, nawet swój własny ślub wzięli na zakończenie pielgrzymki (do Wilna).
Dlaczego jednak podejmują się takiej aktywności? Mówią wprost: widzą owoce pielgrzymki i modlitwy. Podają liczne przykłady. Modlą się za siebie, swoje małżeństwo, ale też innych ludzi, którzy o to proszą.
MWł/pl.aleteia.org
Dodaj komentarz