Ośmiolatek skatowany przez ojczyma. Jest reakcja ministra sprawiedliwości

Wczoraj media poinformowały o śmierci ośmioletniego Kamilka z Częstochowy. Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro zapowiedział zmianę kwalifikacji czynu, jakiego dopuścił się oprawca dziecka.
O życie chłopca lekarze z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach walczyli przez 35 dni. Niestety, nie udało się go uratować w związku z licznymi obrażeniami oraz poważnym zakażeniem. Ojczym dziecka Dawid B. przyznał się wcześniej, że:
29 marca rzucił chłopca na kuchenkę węglową i polewał go wrzątkiem. Nie potrafił wyjaśnić powodów – opisywał fakt.pl.
W szpitalu lekarze odkryli na ciele dziecka ślady po przypaleniach papierosami oraz ślady nieleczonych złamań. Matka dziecka ma odpowiadać za udzielenie pomocnictwa w znęcaniu się nad chłopcem. Jeśli chodzi o kwalifikację czynu, jakiego dopuścił się ojczym, pojawiła się reakcja ministra sprawiedliwości.
Nie ma słów, które oddadzą ogrom tragedii 8-letniego Kamilka z Częstochowy. Nie ma też w Polsce adekwatnej kary za tę potworną zbrodnię – napisał na Twitterze Zbigniew Ziobro.
W dalszej części informacji dodał, że polecił zmianę oceny zarzucanego sprawcy czynu z usiłowania zabójstwa na zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Minister napisał również:
Za tak bestialską zbrodnię na bezbronnym dziecku powinna zapaść najsurowsza kara. Niestety, w Polsce mamy tylko dożywocie…
Nie ma słów, które oddadzą ogrom tragedii 8-letniego Kamilka z Częstochowy. Nie ma też w Polsce adekwatnej kary za tę potworną zbrodnię. Poleciłem zmianę oceny zarzucanego sprawcy czynu, z usiłowania zabójstwa na zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Za tak bestialską zbrodnię…
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) May 8, 2023
ds/dorzeczy.pl,twitter,fakt.pl
Dodaj komentarz